Na ulicach Krakowa od samego rana kwestuje ok. 2 tysięcy wolontariuszy.
W tym roku sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swoją siedzibę ma po raz pierwszy przy ul. Powiśle. Właśnie tam dotarł kolorowy korowód z łodziami, żaglówkami i innymi elementami nawiązującym do idei rejsu (w całej Polsce finałowi towarzyszyły hasło: "Wiatr w żagle"), który o godz. 15 wyruszył z Rynku Głównego. Od godz. 16 na scenie koncertowej przy Powiślu trwają natomiast koncerty.
W samo południe na Bulwarach Wiślanych odbył się Bieg Wielkich Serc, z którego całkowity dochód zostanie przekazany na WOŚP. Wcześniej trwały też zawody dla dzieci. Z kolei na placu przed M1 można było zobaczyć pokazy kaskaderskie w wykonaniu ekipy Energylandia Extreme, która na co dzień występuje w Parku Rozrywki "Energylandia" w Zatorze.
Cały czas w Krakowie trwają również ciekawe aukcje. Do wylicytowania są m.in. autorski rysunek Andrzeja Mleczki z indywidualną dedykacją, astrolabium od rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, model 500-letniego dzwonu Zygmunta i insygnium od przewodniczącego Rady Miasta Krakowa, piłki od reprezentacji Polski w piłce nożnej i siatkówce, piłkarzy Wisły Kraków, koszulki i inne sportowe atrybuty z autografami sportowców czy zabytkowy motocykl WFM z 1963 r., odbudowany przez grupę miłośników motoryzacji. Prezydent Krakowa przekazał na licytację dwa ceramiczne kubki nawiązujące stylistyką do kubków używanych w PRL-owskich mlecznych barach. Zostały one wykonane z okazji 70-lecia Nowej Huty.
O godz. 20 wysłane zostanie "Światełko do nieba", ale nie będzie to pokaz pirotechniczny. Organizatorzy apelują o przyjście nad Wisłę z zimnymi ogniami.