Do tragedii doszło w Bukowinie Tatrzańskiej. Dach spadł na cztery osoby.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka zakopiańskiej policji Agnieszka Szocińska, na Rusińskim Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej zerwany przez silny wiatr dach przygniótł cztery osoby w tym dziecko. Nie żyje 40-letnia kobieta i jej córka.
W Tatrach w nocy z niedzieli na poniedziałek zaczął wiać huraganowy wiatr, który na szczytach osiąga prędkość do 105 km na godzinę. TOPR apeluje o rezygnację z wszelkich wyjść w góry.
"Prosimy o rezygnację z wyjść w góry! Ponad granicą lasu poruszanie się może być niemożliwe, a w lasach śmiertelnym zagrożeniem mogą być łamiące się drzewa" - napisali w komunikacie ratownicy TOPR.
Skutki silnego wiatru są odczuwalne także w Krakowie. Od rana MPK informowało o złamanych drzewach, uniemożliwiających ruch tramwajów czy autobusów. Z kolei z kamienicy przy skrzyżowaniu ul. Karmelickiej z Alejami Trzech Wieszczów oderwał się kawałek gzymsu.
W komunikacie IMGW-PIB zapowiadano wystąpienie wiatru o średniej prędkości od 30 do 40 km/h, w porywach do 100 km/h. Maksymalna prędkość wiatru była zapowiadana na dzisiaj - od godz. 9 do 18.