Krakowski metropolita senior zawierzył św. Józefowi świat ogarnięty pandemią koronawirusa.
W uroczystość św. Józefa kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św. w sanktuarium, którego kustoszkami są siostry bernardynki. Ze względu na stan zagrożenia epidemicznego w Eucharystii uczestniczyło niewielu wiernych. Msza św. była transmitowana w internecie. Modlono się za wszystkich zaangażowanych w walkę z epidemią, za chorych i zmarłych oraz strapionych w niełatwym czasie.
W homilii zwracał uwagę na to, że to wiara pozwoliła Opiekunowi Jezusa przyjąć i wypełnić do końca to wszystko, o co go poprosił sam Bóg. - To ważna lekcja dla nas. Każda i każdy z nas otrzymuje życiowe powołanie, bo w odniesieniu do każdego z nas Bóg ma swoje plany. Trzeba więc wsłuchiwać się w głos Pana, by rozeznać Jego wolę, wypełniając czekające na nas zadanie w życiu, w rodzinie, w Kościele, w społeczeństwie - nauczał.
- Wiara pomaga nam zachować świadomość, że nasz los, nasza teraźniejszość i przyszłość, i cała nasza wieczność jest w ręku naszego Stwórcy i Zbawiciela - stwierdził hierarcha.
Osobisty sekretarz św. Jana Pawła II wspominał, że polski papież miał wielkie nabożeństwo do św. Józefa. Otrzymał jako drugie jego imię na chrzcie św. Znał na pamięć Litanię do św. Józefa i często ją odmawiał, przed każdą Mszą św. modlił się do niego i, będąc w Krakowie, często przychodził do kościoła sióstr bernardynek. Świętemu Józefowi poświęcił jeden z dokumentów pontyfikatu, adhortację apostolską "Redemptoris Custos" ("Stróż Odkupiciela").
- Wierzymy głęboko, że tak jak na ziemi św. Józef strzegł Jezusa i troskliwie opiekował się Świętą Rodziną, tak dziś z wysokości nieba ma w swej opiece Kościół św. i nas wszystkich, powierzających się mu i proszących o jego pomoc, zwłaszcza w tym czasie, trudnym dla naszego narodu - mówił hierarcha. Jak dodał, o nabożeństwie do św. Józefa świadczy kościół sióstr bernardynek, gdzie przed cudownym wizerunkiem ziemskiego ojca Jezusa modlą się codziennie krakowianie i pielgrzymi z różnych stron Polski.
Św. Józef jest patronem Krakowa. Miasto zostało mu powierzone przez rajców ponad 300 lat temu, w tragicznych czasach wojen, zarazy, pożarów i huraganów. Decyzję tę zatwierdził papież Klemens XI w 1714 roku.
- Dziś chcemy szczególnie podziękować patronowi Krakowa za jego troskę i pomoc. Pragniemy prosić, by nadal nas wspierał i chronił przed niebezpieczeństwem zarazy ogarniającej cały świat - mówił kard. Dziwisz.
- Kraków szczyci się swoimi dziejami, swoją kulturą, skarbami architektury i sztuki, swoimi licznymi świętymi i błogosławionymi - dodał i zaapelował do krakowian, by strzegli tego dziedzictwa, pogłębiali je i dzielili się nim. - To nasz przywilej i obowiązek, aby Kraków zachował swoją niepowtarzaną tożsamość i "ubogacał" nią Europę i świat - podkreślał na zakończenie.