powrót
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
Na ostatnią ziemską drogę ojcowie bernardyni podarowali kard. Jaworskiemu ornat z Matką Bożą Kalwaryjską  
Życzliwość, otwartość, dobroć i pokora. Tego mogłem się uczyć od kardynała - mówi o. Konrad Cholewa OFM. Archiwum oo. bernardynów

Na ostatnią ziemską drogę ojcowie bernardyni podarowali kard. Jaworskiemu ornat z Matką Bożą Kalwaryjską przejdź do galerii

Śp. kard. Mariana Jaworskiego wspomina o. Konrad Cholewa OFM, kustosz sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Monika Łącka Monika Łącka

|

GOSC.PL

dodane 06.09.2020 18:18
0

Kard. Jaworskiego poznał nie podczas kościelnych uroczystości, ale w wakacje, gdy kardynał przyjechał do klasztoru oo. bernardynów w Alwerni.

- Co roku spędzał tam część swojego urlopu, pewnie wzorem swojego poprzednika, abp Józefa Bilczewskiego, który też często przyjeżdżał do Alwerni. W klasztorze był pokój po abp Bilczewskim i kardynał zawsze prosił o ten pokój. Tam się spotkaliśmy i kardynał ciepło ze mną porozmawiał - wspomina o. Cholewa.

Później wiele razy spotykali się w Kalwarii, a od trzech lat, odkąd o. Konrad jest kustoszem, często miał okazję zapraszać kardynała i podejmować go. - Kardynał czasem sam wychodził z inicjatywą, dzwoniąc, czy może przyjechać, bo chciałby odwiedzić Matkę Bożą. On ukochał to miejsce, a przez pobyt w Kalwarii również ukochał zgromadzenia zakonne. Co roku chciał tutaj być 2 lutego, w Dzień Życia Konsekrowanego - uczestniczyć w Mszy św. i mówić kazanie. Mówił pięknie! Dla mnie to było niesamowite, ze w takim wieku wciąż chce się tak bardzo angażować - przyznaje kustosz.

Kardynał przyjeżdżał też 13 sierpnia, podczas trwającego cały tydzień sierpniowego odpustu ku czci Matki Bożej Wniebowziętej. - W tym roku po raz pierwszy, ze względu na stan zdrowia, nie mógł przyjechać. Natomiast w czerwcu, gdy obchodził 70. rocznicę święceń kapłańskich, zadzwonił i zapytał: "Księże kustoszu, czy ja mógłbym swój jubileusz świętować w Kalwarii? Chciałbym tu odprawić Mszę św. i podziękować Matce Bożej". To było nasze ostatnie spotkanie - opowiada o. Konrad i dodaje: - Kardynał często mówił, że Matce Bożej Kalwaryjskiej zawdzięcza wszystko.

Nie ma również wątpliwości, że kiedy się przebywało w towarzystwie kardynała Jaworskiego, czuło się jego niesamowite ciepło, pokorę, prostotę, dobroć. Zawsze też miał na twarzy szczerzy uśmiech - mimo cierpienia, które było jego udziałem.

- Był też niezwykle rozmodlony. Było widać jego głęboką relację z Bogiem. Gdy przyjeżdżał, pytał: "Ojcze kustoszu, czy ja mógłbym sam na chwilę do Matki Bożej?".  Dawniej szedł sam, potem, gdy już poruszał się na wózku, zawoziliśmy go do kaplicy - mówi kustosz.

W pamięci utkwiły mu również odwiedziny w mieszkaniu kard. Jaworskiego, w Krakowie, na Kanoniczej. Gości zawsze ciepło przyjmował. - Gdy zaś wychodziliśmy mówił: "Muszę coś do Kalwarii dać". Albo: "Ojcu kustoszowi coś muszę dać". I dawał - najczęściej książkę. W sanktuarium mamy też wiele pamiątek po kardynale: w sali jego imienia są sutanna kardynalska, toga profesorska, doktoraty honoris causa, medale (także Orła Białego). Dużo pamiątek (medali, ryngrafów) znajduje się również w kaplicy Matki Bożej, w gablocie, po prawej stronie. Kiedy kardynał przychodził do kaplicy, klepał mnie po ramieniu i mówił: "Patrz, to jest moja gablota!". To są jego wota dla Matki Bożej - podkreśla o. Cholewa.

Zapewnia także, iż jako kustosz kalwaryjski jest bardzo wdzięczny kardynałowi, że niezależnie od tego, kto był tu w poprzednich latach kustoszem, hierarcha zawsze okazywał swą życzliwość, dobroć, wdzięczność, pokorę. - Tego mogłem się od niego uczyć - przekonuje. - Dziękuję też, że tak o Kalwarię dbał, że zależało mu, aby tu być - dodaje o. Cholewa.

By wyrazić swą wdzięczność zmarłemu kardynałowi, oo. bernardyni z sanktuarium pasyjno-maryjnego na ostatnią ziemską drogę podarowali mu ornat z Matką Bożą Kalwaryjską. - Jutro jadę zawieźć go do Krakowa - mówi kustosz.

1 / 1
Kalwaria Zebrzydowska żegna kard. Mariana Jaworskiego

WIARA.PL DODANE 06.09.2020

Kalwaria Zebrzydowska żegna kard. Mariana Jaworskiego

​Zmarły 5 września hierarcha często przyjeżdżał do Matki Bożej Kalwaryjskiej, której - jak mówił - wszystko zawdzięczał.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KALWARIA ZEBRZYDOWSKA
  • KARD. MARIAN JAWORSKI
  • SANKTUARIUM PASYJNO-MARYJNE W KALWARII ZEBRZYDOWSKIEJ

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Ks. Franciszek Kurzaj, Ślązak w Teksasie: „Człowiek bez korzeni nie wie, kim jest”
    • Świat
    • Barbara Gruszka-Zych
    Ks. Franciszek Kurzaj, Ślązak w Teksasie: „Człowiek bez korzeni nie wie, kim jest”
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE