O niepokalanym poczęciu jako znaku szczególnego wybrania Maryi, czego konsekwencją było także Jej wniebowzięcie, mówił metropolita krakowski podczas Mszy św. roratniej w kolegiacie akademickiej św. Anny w Krakowie.
W homilii skoncentrował się on na "drugim imieniu Maryi" - jak to określił papież Benedykt XVI - czyli "kecharitoméne", co z greki tłumaczy się jako "pełna łaski". Arcybiskup tłumaczył również, że zarówno to określenie Maryi, jak i zmartwychwstanie Chrystusa wyrażone są w greckim czasie przeszłym, którego używa się do opisania zjawisk, które się wydarzyły i nadal trwają. - Chrystus zmartwychwstał i żyje - nic Jego życia nie przerwie. Kecharitoméne - obdarzona i na trwale przemieniona przez łaskę - zaznaczył metropolita.
Najświętsza Maryja Pana od chwili poczęcia została bowiem tak przeniknięta łaską i przez nią przemieniona, że stała się kimś, kogo łaska wprost wyraża, kto w łasce będzie trwał. To, co dokonało się w Maryi, wydarzyło się za sprawą Boga, a Maryja przyjęła to obdarowanie, przez co zbudowała się szczególna więź między Nią a Bogiem.
Arcybiskup zauważył też, że to, iż Maryja jest napełniona łaską i trwale przemieniona przez Boga, radykalnie odróżnia Ją od wszystkich ludzi. - My też jesteśmy przemienieni łaską, ale dokonało się to w inny sposób. Bóg napełnił nas łaską dzięki swojej męce na krzyżu, dzięki swojej przelanej krwi. Myśmy tę łaskę przyjęli w sakramencie chrztu. Wtedy dopiero łaską zostaliśmy napełnieni - wyjaśniał arcybiskup.
Co więcej, szczególne wybraństwo Maryi związane jest z tym, by stała się "najbardziej godnym i świętym mieszkaniem" Jednorodzonego Syna Bożego. Niejako konsekwencją tego wybrania Maryi było także Jej wniebowzięcie, stając się równocześnie zapowiedzią dla wszystkich wierzących, którzy złączyli swój los i swoje życie ze zmartwychwstałym Chrystusem.
Z kolei odwołując się do rozważania Benedykta XVI, metropolita podkreślił, że źródłem łaski, którą została napełniona Maryja, jest Jezus Chrystus.