- Każda i każdy z nas są świątynią Boga - mówił abp Marek Jędraszewski, który przewodniczył uroczystości.
W homilii zauważył, że można znaleźć podobieństwa między historią Izraelitów (chodzi m.in. o rok 586 p.n.e., gdy wojska króla Babilonu obległy Jerozolimę i zdobyły miasto), a wydarzeniami w Strumianach. W 1969 r. w dramatycznych okolicznościach uległa zniszczeniu drewniana świątynia. Wspólnota parafialna niemal od razu podjęła dzieło budowy nowej, jeszcze bardziej wspaniałej i okazałej. Było to możliwe dzięki wierze, miłości i nadziei, które sprawiają, że człowiek pokonuje wszelkie przeszkody, zniechęcenie i żal.
Przyznał też, że wzruszającą chwilą był moment, gdy na początku Mszy św. zgromadzeni usłyszeli słowa Ojca Świętego, który przesyła swe błogosławieństwo na moment poświęcenia świątyni. - My także, wpatrzeni w Piotra naszych czasów, chcemy za nim powtarzać słowa wiary w Jezusa Chrystusa, Bożego Syna, Zbawiciela świata i Odkupiciela Świata, Mesjasza Pańskiego - zaznaczył metropolita dodając, że Kościół Chrystusowy to przede wszystkim Boży lud, wzniesiony na fundamencie Jezusa Chrystusa. - To znaczy, że każda i każdy z nas jest Bożą świątynią, jest szczególną świętością, poświęconą Bogu od momentu chrztu świętego i szczególnym miejscem Bożego upodobania. Przyjmując chrzest zostaliśmy wszczepieni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, umarliśmy dla grzechu, razem z Chrystusem powstaliśmy do nowego życia, które mamy prowadzić mocą Ducha Świętego, mając świadomość ogromnej odpowiedzialności za siebie i innych. Jeżeli zaś ta świątynia, którą jesteśmy, ulegnie zrujnowaniu, to Bóg pomści pogwałcenie tej świętości, jaką jesteśmy - powiedział arcybiskup. Stwierdził również, że to bardzo ważne by każda wspólnota parafialna miała swój kościół, gdzie można słuchać Bożego słowa.
- Wznieśliście ją, doświadczając wielkiego żalu i tragedii, patrząc jak poprzednia jest pustoszona przez ogień. Wznieśliście ją jako wyraz swej wiary i miłości do Boga, swą ofiarnością, która stała się konsekwencją wiary i miłości. Wznieśliście ją swoim zatroskaniem, by ten dom był domem modlitwy i miejscem zamieszkania Boga pośród was - podkreślił metropolita dodając: - Proszę, by ta świątynia tętniła Bożym życiem, była przeniknięta waszą modlitwą i była prawdziwie świętym i najwspanialszym miejscem całej waszej parafii. Miejscem świętym, w którym prawdziwie upodobał sobie Pan - zakończył.