Nowy numer 17/2024 Archiwum

Trzeci Zakon św. Franciszka od 150 lat na Podhalu przejdź do galerii

Dokładnie 150 lat temu - 29 czerwca 1871 r. - w Nowym Targu odbyła się pierwsza kongregacja generalna Trzeciego Zakonu św. Franciszka na Podhalu.

Wydarzenia jubileuszowe rozpoczęły się już w sobotę 26 lipca w kościele św. Katarzyny w Nowym Targu. Były Msza św., niezliczone wspomnienia i uroczysty obiad. Liturgii przewodniczył prowincjał bernardynów o. Teofil Czarniak. - Miłość wszystko zwycięży i nie chodzi o to, aby mówić o tym na kazaniu czy czytać w gazecie. Będą to tylko nic nieznaczące słowa. Zło nie jest w stanie znieść miłości, a to jest jedyna słuszna metoda Pana Boga, którą jesteście powołani głosić i realizować w swoim życiu rodzinnym czy zawodowym - mówił o. Czarniak.

Bernardyn przypomniał, że jeśli człowiek w swoim życiu napotyka na przeszkody, to bardziej się spina. - Jeśli mąż żonie albo na odwrót nie będą chcieli odpuścić, zło będzie triumfować, a wystarczy odrobina wybaczenia, podejścia Jezusa i całe nie-dobro będzie stopione - podkreślał o. Teofil. - Pamiętajmy również, że Trzeci Zakon to nie jest jakaś tam grupa duszpasterska w parafii. To zupełnie osobna struktura, mająca swój statut i władze - podkreśla o. Teofil.

Jadwiga Sójka z Nowego Targu do Świeckiego Zakonu św. Franciszka należy od kilku lat. - Moje drogi zawsze były związane ze św. Franciszkiem. Dzięki franciszkańskiej miłości wszystko pęka, a my możemy naprawdę dużo. Wchodzimy przecież w różne, czasami trudne środowiska i nie mamy na sobie habitów. Nasze serca są napełnione pokojem i dobrem. Doświadczałam tego wielokrotnie - mówi J. Sójka.

Inna mieszkanka stolicy Podhala zwraca uwagę na życie według reguły św. Franciszka. - Każdy z nas szuka jakiegoś modelu życia duchowego. Po wielu latach mogę stwierdzić, że wybrałam znakomicie - wyjaśnia Stanisława Szopińska, która do zakonu należy od początku lat 90. ubiegłego wieku. - Święty Franciszek stale nas przynagla do tego, aby pracować nad sobą, nieustannie przewartościowywać pewne rzeczy, które okazują się mało ważnymi sprawami - dodaje Jola Huzior.

Ojciec Czarniak, bernardyn pracujący na Bystrem w Zakopanem, w czasie jubileuszowego spotkania przypomniał początki Trzeciego Zakonu św. Franciszka na Podhalu. - Podwaliny położył w połowie XIX w. świątobliwy kapłan ówczesnej diecezji tarnowskiej - ks. Wojciech Blaszyński - przypomniał bernardyn.


Więcej o Trzecim Zakonie św. Franciszka na Podhalu w "Gościu Krakowskim" nr 27 na 11 lipca.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy