Na cmentarzu Rakowickim pochowano dziś Wojciecha Grzeszka, przewodniczącego małopolskiej Solidarności. Pochówek poprzedziła Msza św. w bazylice Mariackiej pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego.
Związkowiec i samorządowiec zmarł 25 czerwca w wieku 67 lat. - Był człowiekiem wiary. Został niejako "dotknięty" przez Chrystusa, od którego uczył się, co znaczy ta najbardziej głęboka i podstawowa solidarność międzyludzka - powiedział o nim w trakcie Mszy św. metropolita krakowski, dodając, że wszyscy, którzy mieli okazję znać zmarłego, zwracali uwagę na jego wielką dobroć, łagodność, okazywany innym szacunek, umiejętność spotkania z innymi i prowadzenia dialogu.
W bazylice odczytano także list od prezydenta Rzeczypospolitej. "Zostanie na zawsze w naszej pamięci jako człowiek całkowicie oddany służbie dla dobra wspólnego. Aktywnie działał na rzecz ochrony praw pracowników i miejsc pracy w przedsiębiorstwach krakowskich i małopolskich. Angażował się w sprawy dotyczące rodziny i opieki zdrowotnej. Zawsze wierny ideałom Sierpnia, dbał również o pielęgnowanie pamięci o pokojowej rewolucji Solidarności i przełomowym dla dziejów Polski pontyfikacie św. Jana Pawła II" - napisał Andrzej Duda. Zaznaczył, że za wybitne zasługi miał okazję miesiąc temu uhonorować zmarłego krzyżem kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, ale nie dane mu już było wręczyć osobiście tego odznaczenia. Teraz na ręce syna przekazał je minister Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta.
Zmarłego szefa małopolskiej Solidarności, który był również wiceprzewodniczącym Sejmiku Województwa Małopolskiego, pochowano w nowej alei zasłużonych na cmentarzu Rakowickim. Żegnał go tam m.in. Piotr Duda, szef ogólnopolskiej Solidarności. - Przyjechaliśmy tu po to, aby podziękować za twoją dobroć, wrażliwość na sprawy społeczne i związkowe, bo przecież nie byłbyś wybierany na kolejne kadencje przewodniczącego zarządu regionu, gdyby nie twoja solidarność z drugim człowiekiem, pracownikiem - powiedział przewodniczący związku zawodowego.
Czytaj także: