U stóp Turbacza, ponad 1000 m n.p.m., górale w niedzielę 8 sierpnia dziękowali za 100 lat Związku Podhalan i jego oddziału w Nowym Targu. W gorczański las rozchodziła się dziękczynna modlitwa i góralska nuta.
Niedzielnej Mszy św. przy ołtarzu polowym nieopodal Kaplicy Papieskiej na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem przewodniczył ks. Jan Gacek, kapelan Związku Podhalan i od niedawna proboszcz parafii w Spytkowicach koło Chabówki. - Tutaj, na wysokościach, u stóp Turbacza, trzeba nam rozważyć kwestię szacunku do chleba, który przecież stanowi najpiękniejszą łączność Chrystusa z nami. A co my nieraz robimy z chlebem jako pokarmem? Po prostu wyrzucamy go, tym samym wyrzucamy Stwórcę z naszego życia, bo zasłaniamy się skandalem w Kościele, czy mamy inne wymówki. Tymczasem ta duchowa łączność z Chrystusem, ten chleb eucharystyczny, to jedyna przepustka do królestwa niebieskiego - zaznaczył ks. Gacek.
Wszystkim za obecność dziękował Wojciech Groń, prezes nowotarskiego oddziału Związku Podhalan, który w tym roku świętuje 100-lecie działalności. Wspólna modlitwa pod Turbaczem była jednym z punktów bogatego programu obchodów jubileuszu. Zgromadzonych pozdrowił także sercanin ks. Kazimierz Dadej, duszpasterz spod Turbacza. Podziękował swoim współbraciom kapłanom za poświęcony czas na spowiedź przybyłych gości na niedzielną Mszę św.
Pomimo niepewnej pogody, pod Turbacz dotarło sporo osób, niektóre konno. Uroczystości uświetnił zespół regionalny "Mali Śwarni", przygrywała kapela regionalna, obecne były poczty sztandarowe Związku Podhalan, OSP i inne. Gaździny przygotowały na procesję z darami specjalny chleb i produkty regionalne. Kapłani sprawowali liturgię w góralskich ornatach. Po zakończonej Mszy św. góralki częstowały gości regionalnymi smakołykami.
Wśród delegacji Związku Podhalan byli też członkowie Związku Podhalan z Gdańska. - Działamy od 2019 r. Już za kilka tygodni będziemy mieć uroczystość poświęcenia sztandaru naszego oddziału, z którym przybyliśmy w Gorce. Pielęgnujemy nasze korzenie rodzinne, które związane są choćby z okolicami Mszany Dolnej czy Lubomierza - podkreślał Mirosław Adamczyk z Gdańska. Do organizacji należy 50 osób. Górale z Gdańska spotykają się cyklicznie w kościele św. Doroty na gdańskim Jasieniu.
Obecna pod Turbaczem podhalańska posłanka Anna Paluch, pozdrawiając na koniec Mszy św. wszystkich zgromadzonych, przypomniała, że Msze św. pod Turbaczem zapoczątkował ks. prof. Józef Tischner. Były one sprawowane w intencji ojczyzny.
W organizacji niedzielnej uroczystości pomagali góralom ze Związku Podhalan z Nowego Targu członkowie grupy samochodowej 4na4, strażacy z OSP w Nowym Targu i Waksmundzie, a także ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.