Górale, szczególnie z powiatu tatrzańskiego, nie chcą brać udziału w Narodowym Spisie Ludności i Mieszkań 2021. Główny Urząd Statystyczny przypomina, że czas na wzięcie udziału w spisie jest tylko do 30 września.
Do końca września trwa obowiązkowy Narodowy Spis Powszechny 2021, w którym każdy musi wziąć udział. Za odmowę można zostać ukaranym grzywną - nawet do 5 tys. zł - i już posypały się pierwsze wnioski o kary. Każdy może spisać się samodzielnie przez internet w domu, w gminnym punkcie spisowym, w urzędzie statystycznym, podczas imprez plenerowych, dzwoniąc na numer infolinii spisowej. Do mieszkańców, którzy nie zdążyli się jeszcze spisać. dzwonią lub przychodzą rachmistrzowie. Chociaż wiele osób zostawia spis na ostatnią chwilę, myśląc, że wciąż mają jeszcze czas do 30 września, trzeba pamiętać, że gdy zadzwoni lub przyjdzie rachmistrz spisowy, nie można mu odmówić udzielenia odpowiedzi.
Chcąc mieć pewność, że nie mamy do czynienia z oszustem, warto zapisać imię, nazwisko oraz numer identyfikatora rachmistrza. Dane te można sprawdzić przed wywiadem na dwa sposoby - na stronie: spis.gov.pl lub na infolinii spisowej: (22) 279 99 99.
Prawdziwy rachmistrz nie zapyta o numer dowodu osobistego, konto w banku, PIN do karty, wielkość oszczędności, wysokość dochodów, wartość mieszkania czy domu, posiadany majątek, w tym samochody, wartościowe przedmioty. Nie może poprosić o okazanie ani podpisanie jakichkolwiek dokumentów.
W województwie małopolskim spisało się już ponad 1,7 mln mieszkańców. Jeśli chodzi o udział procentowy, w powiecie tatrzańskim w spisie wzięło udział 42 proc. mieszkańców i jest to najgorszy wynik w Małopolsce oraz jeden z najgorszych w Polsce. Szczegółowa statystyka dla poszczególnych gmin: Kościelisko - 63 proc., Zakopane - 34 proc., Poronin - 40 proc., Biały Dunajec - 45 proc., Bukowina Tatrzańska - 48 proc.