Krakowskie obchody odbędą się 25 września, a ich organizatorem jest działająca na rzecz wykluczonych wspólnota Hanna.
Tegoroczne obchody inspirowane są słowami papieża Franciszka: "W rzeczywistości wszyscy znajdujemy się w tej samej łodzi i jesteśmy wezwani do zaangażowania się, żeby nie było już więcej murów, które nas oddzielają, aby nie było więcej innych, ale tylko jedno my, tak wielkie, jak cała ludzkość". Celem wydarzenia jest okazanie solidarności uchodźcom oraz refleksja i modlitwa wszystkich, których porusza los osób zmuszonych, by opuścić swój dom i szukać warunków do godnego życia w innym miejscu.
- Podstawowym celem proponowanych przez nas wydarzeń jest przełamanie bariery zbudowanej na przekonaniu, że migranci i uchodźcy to są "oni". Jesteśmy bowiem przekonani, że w istocie różni nas od siebie niewiele - wyjaśniają organizatorzy. Zdaniem członków wspólnoty Hanna, doświadczenie migracji nie powoduje "powstania nowego gatunku człowieka" i w różnej formie pojawia się w życiu każdego. - Pomimo różnic doświadczenia, kultury, języka, religii w odpowiednio stworzonych okolicznościach jesteśmy w stanie być dla siebie nawzajem inspiracją - zapewniają.
W sobotę 25 września o 15.30 w krużgankach klasztoru ojców dominikanów krakowianie będą mogli spotkać się twarzą w twarz z obcokrajowcami mieszkającymi pod Wawelem. O 17.30 odbędzie się spotkanie z Białorusinami, zatytułowane "Ku stale rosnącemu »my«". O 19.30 w dominikańskiej bazylice Świętej Trójcy zostanie odprawiona Msza św. w intencji migrantów i uchodźców.
- Będzie to czas spotkania z obcokrajowcami mieszkającymi w Krakowie, czas na rozmowy i zadawanie pytań, czas na poznanie nieznanego i podzielenie się swoimi obawami, czas na wspólną modlitwę - zapowiadają organizatorzy.
Wspólnota Hanna angażuje się w pomoc osobom w kryzysie bezdomności, ubogim i wykluczonym. Grupa świeckich katolików spotyka się w każdą środę w parafii św. Mikołaja w Krakowie, gdzie jest pochowana bł. Hanna Chrzanowska, patronka wspólnoty.