Noblistka jest 11. kobietą, która otrzymała tę godność w długiej tradycji nadawania jej przez uczelnię.
Senat UJ przyznał Oldze Tokarczuk, laureatce literackiej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, tytuł doktora honoris causa, głównie za "twórczość literacką jako sztukę wypowiadania całości ludzkiego doświadczenia, odkrywczo odsłaniającą prawdę o człowieku, pozwalającą odnaleźć porządek i sens", za aktywność pozaliteracką: kulturalną, społeczną, obywatelską, ekologiczną, szerzącą idee równości i demokracji w kraju i na świecie. Doceniono także jej działalność dydaktyczną.
- To dla mnie historyczny moment. Uniwersytet Jagielloński w jakimś sensie jest dla mnie archetypowym uniwersytetem - powiedziała O. Tokarczuk, odbierając tytuł w Collegium Novum UJ. Mówiła też, że stoi tu dziś nie tylko jako kobieta, ale przede wszystkim jako pisarka, czyli ktoś, kto "pracuje na pograniczu wielu dziedzin kultury i nauki". - Moją pracą jest scalanie naszego sfragmentaryzowanego doświadczenia ludzkiego, nadawanie mu sensu i znaczenia. Sprawianie, że jest ono transmitowalne z jednego indywiduum na drugie. Nie jest to naukowe badanie literatury, ale samo jej tworzenie, proces wciąż mało rozumiany, a nawet tajemniczy - tłumaczyła, dodając, że literaturę rozumie bardzo szeroko, jako "uczestniczenie w odwiecznym nurcie opowieści, głębokiej ludzkiej potrzebie rozumienia swojej egzystencji". - To równocześnie wyrafinowany sposób komunikacji, który przekracza nie tylko granice kultur i języków, ale przede wszystkim granice pojedynczych ludzkich istnień. Myślę, że uczestniczenie w tej opowieści, którą od tysięcy lat snujemy w piśmie, w mowie, w druku i obrazie, wydaje się być czymś w rodzaju quinta essentia - piątego żywiołu, dopełniającego i animującego pozostałe cztery i będącego pradawną siłą ludzkiego życia - zauważyła noblistka.
- Olga Tokarczuk jest jedną z najwybitniejszych, a także najbardziej cenionych, znanych i popularnych polskich pisarek i pisarzy w Polsce i na świecie. Wedle przeważającej opinii, w osobie autorki "Ksiąg Jakubowych" mamy do czynienia przede wszystkim z mistrzynią literackiej sztuki opowiadania - mówił z kolei w laudacji prof. Ryszard Nycz. Opisując twórczość noblistki, zwrócił też uwagę na "skomplikowanych psychologicznie bohaterów" jej opowieści, którzy odsłaniają prawdę o człowieku. Profesor wspomniał również o rozległej wiedzy autorki "o świecie, o jego przeszłości, o pozytywnych i negatywnych tendencjach rozwojowych - wiedzy, której autorka potrafiła nadać przekonującą, a zarazem fascynującą czytelników postać fabularnej opowieści".