Dziennikarz i historyk Marian Turski oraz działaczka społeczna Anna Brzyska odebrali w auli Akademii "Ignatianum" Nagrody im. ks. Stanisława Musiała za rok 2020. Wyróżnienie to jest przyznawane osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego.
Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach - za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania.
W pierwszej z nich kapituła, której przewodniczy rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, nagrodziła Mariana Turskiego. Laudację prezydenta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego odczytał w czasie uroczystości reprezentujący go Bogusław Kośmider. Prezydent podkreślał, że M. Turski "zna wartość pokojowego współistnienia", bo osobiście odczuł, "jak bolesna jest cena za antagonizmy społeczeństw i religii". "Jako mieszkaniec łódzkiego getta, więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i ocalały z Holokaustu poznał w najczystszej postaci nienawiść, okrucieństwo i pogardę. Doświadczył krzywdy, jakiej nikt nie powinien doświadczać, krzywdy godzącej w człowieczeństwo" - pisał prezydent miasta o wojennych doświadczeniach laureata.
"Wyszedł z piekła odmieniony, ale przekuł swoje doświadczenie w oręż walki o lepszy świat" - podkreślał, dodając że M. Turski od lat wzywa do empatii i zrozumienia, bez oceniania i moralizowania. "Przede wszystkim uczy zaangażowania, przestrzegając przed obojętnością na najdrobniejsze nawet przejawy zła" - dodał.
Marian Turski podkreślił po odebraniu wyróżnienia, że cieszy go ono ze względu na to, iż związane jest z nazwiskiem o. Musiała. - Moim obowiązkiem jest wygłosić laudację na jego cześć. Staszek nosił w sobie cierpienie i winy całego świata, poczucie winy za to, co złego się stało. Czuł się winny mojego losu Hiobowego - mówił laureat. - Staszka łączyła ze mną wspólna nuta cierpienia - dodał.
W kategorii dotyczącej inicjatyw społecznych nagrodzono Annę Brzyską, zaangażowaną w przywracanie pamięci o przedwojennej żydowskiej społeczności Brzeska. Na tamtejszy cmentarz żydowski trafiła przypadkiem w 2014 r. i poruszona tym, co zobaczyła, rozpoczęła starania o jego uporządkowanie.To właśnie dzięki jej działaniom w Brzesku co roku odbywają się Marsze Pamięci w rocznicę zagłady tamtejszego getta. Stworzono Księgę Pamięci Żydów z Brzeska i powiatu brzeskiego, która w tej chwili liczy prawie 2900 nazwisk. Przygotowana została dokumentacja cmentarza żydowskiego, udało się odnaleźć nagrobki wielu pochodzących z Brzeska żydowskich rodzin, z którymi A. Brzyska utrzymuje stały kontakt. Z jej inicjatywy w lesie niedaleko Poręby Spytkowskiej odsłonięto pomnik na grobie żydowskiej rodziny, zamordowanej tam podczas wojny. Pomnik ten wzniesiono, aby uhonorować wszystkich Żydów zamordowanych w lasach i na polach powiatu brzeskiego.
Laudację podczas uroczystości wręczenia wyróżnienia wygłosił rektor UJ prof. Jacek Popiel. - Anną Brzyską kieruje autentyczna wiara w sens słynnego wezwania Mariana Turskiego: "Nie bądź obojętny". Realizowane przez nią przedsięwzięcia są zawsze wymierzone w przyszłość i obliczone na wywołanie trwałej zmiany - podkreślał.
- Dziś jest tyle podziałów, że wydaje nam się, iż nie damy rady tego zmienić. Jednak to, że nikt z nas nie może zmienić całego świata na lepszy, nie zwalnia nas z naprawiania tego, co da się zmienić w naszym najbliższym otoczeniu - mówiła laureatka.
Dziękując za nagrodę, wyznała, że traktuje ją jako wyróżnienie dla wszystkich działających na rzecz dialogu, którzy "w pewnym momencie usłyszeli jakieś wołanie". - Kiedy to wołanie usłyszysz, to nie sposób żyć jak wcześniej - mówiła. Dodała, że dla niej był to "krzyk o pamięć" dziesiątków tysięcy Żydów zamordowanych w Holokauście na terenie Polski.
Nagrodę im. ks. Stanisława Musiała ustanowił w 2008 r. Klub Chrześcijan i Żydów "Przymierze". Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie.
Ksiądz Musiał SJ (1938-2004) był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 r. był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 - zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w "Gazecie Wyborczej", "Wprost", "Polin" i "Midraszu". Był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. "Czarne jest czarne". Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci.