O swoim miejscu w Kościele dyskutowały przedstawicielki trzech różnych dróg powołania: żona i matka, siostra zakonna oraz żyjąca w samotności teolożka i dziennikarka.
Czy kobieta może odnaleźć w dzisiejszym Kościele swoje prawdziwe miejsce, czuć się w nim dobrze? Czy musi występować w opozycji do mężczyzn, także tych w sutannach i habitach? Czy koniecznie powinna ich czasem zastępować? Takie pytania zadał swoim rozmówczyniom świecki dominikanin Grzegorz Guzik. Jak zauważył, w Kościele kobiety bywają spychane na drugi plan, a wielu duchownych przejawia wobec nich postawy lękowe, okazuje czasem zwykłe grubiaństwo lub lekceważenie. – Kobieta powinna być gospodynią w domu, jakim jest Kościół, a jest spychana do roli gosposi, która pełni rolę służebną i drugorzędną – mówił.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.