W stolicy Podhala kilkaset osób wzięło udział w niedzielę 21 sierpnia w dziękczynno-błagalnej procesji różańcowej w intencji o pokój w Ukrainie i ma świecie.
Ksiądz Henryk Paśko, proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej w Nowym Targu, przekonuje, że Różaniec to naprawdę wielka i owocna broń, którą daje nam do ręki Maryja. - Modlili się wielcy polscy królowie, modlimy się teraz my, ufając, że Królowa Pokoju pomoże zwyciężyć i pokonać zło - podkreślał ks. Paśko. Wśród duchownych był też m.in. kapłan obrządku greckokatolickiego.
Liczni górale przeszli od kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa na rynek. W ich gronie byli m.in. Rycerze Kolumba, przedstawiciele różnych grup parafialnych, w tym Akcji Katolickiej czy Ruchu Światło-Życie. Wiele osób przybyło w strojach regionalnych.
Podczas procesji nowotarżanie nieśli wielki wizerunek Maryi, która podaje różaniec św. Jackowi i św. Dominikowi, oraz obraz ze św. Andrzejem Bobolą.
W trakcie modlitwy, która trwała ponad godzinę, nad bezpieczeństwem uczestników czuwali funkcjonariusze nowotarskiej policji. Wszystkim za wspólną modlitwę podziękował ks. Jerzy Filek, kustosz ludźmierskiego sanktuarium.