Na terenie dawnej Galicji Zachodniej powstało w czasie I wojny światowej 400 cmentarzy wojennych. Ich twórców, którzy działali na Wawelu, przypomina wystawa "Sztuka w mundurze. Krakowski Oddział Grobów Wojennych 1915-1918", którą można oglądać w Międzynarodowym Centrum Kultury.
Pokazano relikty cmentarzy w postaci krzyży, portrety artystów związanych z wojskowym Kriegsgräber Abteilung K.U.K. Militär-Kommando Krakau (KGA), które mieściło się w budynku austriackiego szpitala dla ozdrowieńców na wzgórzu Wawelskim oraz ich obrazy, grafiki i rysunki. Informacje o cmentarzach z 10 okręgów KGA oraz terenie wydzielonym obejmującym Twierdzę Kraków i jej przedpolach można znaleźć na dodatkowych 18 planszach ekspozycyjnych.
Kuratorkami wystawy są dr Beata Nykiel z MCK i dr Agnieszka Partridge. Pomysłodawczynią była dr Partridge, historyk sztuki, niegdyś krakowska dziennikarka telewizyjna, autorka filmów i licznych publikacji na temat cmentarzy wojennych, m.in. albumu "Otwórzcie bramy pamięci" (wraz z fotografikiem Rafałem Korzeniowskim). - Te cmentarze powstały dzięki konkretnym ludziom. Było wśród nich 46 twórców: architektów, malarzy, grafików, rzeźbiarzy i budowniczych. To postacie z trzech kręgów artystycznych, przede wszystkim z Wiednia, Krakowa i okolic Liberca, studiujące także w Dreźnie i Monachium. Był to więc międzynarodowy zespół świetnych artystów. Najbardziej znany jest obecnie Słowak Dušan Jurkovič. Warto jednak także wymienić artystów polskich m.in. malarzy: Wojciecha Kossaka, Henryka Uziembłę i Alfonsa Karpinskiego oraz rzeźbiarza Jana Szczepkowskiego, a także twórców austriackich m. in. Hansa Mayra, Franza Polednego, Heinricha Scholza i Reinholda Völkela - mówi pomysłodawczyni wystawy.
Ekspozycja jest ukoronowaniem 25-letnich działań pomysłodawczyni dotyczących cmentarzy z I wojny, czego efektem były liczne publikacje i filmy. - Szukałam m.in. obrazów twórców z kręgu KGA w muzeach oraz zbiorach prywatnych w kraju i za granicą, robiłam także wnikliwą kwerendę archiwalną. Większość z tych artystów wyrosła z kręgu wiedeńskiej secesji. Cmentarze były bardzo dobrze wkomponowane w krajobraz, niekiedy sytuowano je w pobliżu już istniejących kapliczek. Nie były to więc w większości pomniki chwały militarnej.
Na wystawie pokazano np. piękną akwarelę Reinholda Völkela przedstawiającą cmentarz nr 152 w Siedliskach ze stojącą obok kapliczką z końca XIX wieku. Podobnie malarz Alfons Karpiński przedstawił cmentarz w Dąbrówce, usytuowany wokół kapliczek. Początkowo chciałam po prostu odtworzyć wystawę urządzoną w 1916 r. przez KGA w krakowskim Pałacu Sztuki. Nie udało się to w pełni, niemniej częściowo tak. Szukałam nie tylko w zbiorach muzealnych lecz także u rodzin artystów. Udało się dotrzeć m.in. do rodzin Hansa Mayra i Rainholda Völkela - mówi dr Partridge.
Dr Nykiel przypomniała, że obecnie realizowany jest przez Małopolski Urząd Wojewódzki projekt, dzięki któremu w ostatnim czasie wyremontowano profesjonalnie, z udziałem konserwatorów, 41 cmentarzy wojennych.
Twórcy cmentarzy na marginesie swej ówczesnej działalności, malowali także widoki Krakowa. Są obecnie mało znane. Na krakowskiej wystawie pokazano m.in. po raz pierwszy sprowadzony od prywatnego właściciela z Czech widok placu Mariackiego, którego autorem był Franz Poledne. Rysował on także widoki cmentarzy wojennych, które zreprodukowano potem na serii pocztówek.
Wystawę, której towarzyszy bogato ilustrowany katalog, można oglądać bezpłatnie do 7 grudnia w średniowiecznych piwnicach siedziby Międzynarodowego Centrum Kultury (Kraków, Rynek Główny 25).
Pomysłodawczynią wystawy była dr Agnieszka Partridge, zajmująca się od 25 lat cmentarzami z I wojny światowej. Bogdan Gancarz /Foto Gość