Rozpoczęto kolejny etap budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych na rzece Serafie, tym razem w rejonie os. Bieżanów. Zabezpieczenie polega na wbiciu w grunt ścianek typu larssenowskiego, mających stworzyć szczelną zaporę dla wody.
Nowość polega na tym, że ścianki przegrody są wykonane z tworzywa sztucznego, które nie koroduje na powietrzu.
Serafa to rzeczka mała, ale paskudna. Jeden z tych potoków, co to normalnie spokojne, po większej ulewie potrafią utrudnić okolicznym mieszkańcom życie, zalewając ich domy. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie już od jakiegoś czasu realizuje sporą inwestycję, rodzaj kaskady pięciu zbiorników retencyjnych o charakterze polderów zalewowych, które mają pomóc w okiełznaniu niesfornej rzeczki i jej równie niebezpiecznego sąsiada - potoku Malinówka.
Szczególnie trudną sytuację pamiętają okoliczni mieszkańcy z zeszłego roku, kiedy zalania były znaczne. To po tej powodzi Wody Polskie nawiązały współpracę z miastem Kraków. Obecna inwestycja jest kolejnym etapem realizacji tego porozumienia. - Prace realizowane są w ramach bardzo ważnego projektu prowadzonego przez Wody Polskie, tj. Programu ochrony przeciwpowodziowej dorzecza Odry i Wisły, współfinansowanego z kasy Banku Światowego, Banku Rady Rozwoju Europy, budżetu państwa, środków własnych Wód Polskich - powiedział Krzysztof Woś, prezes Wód Polskich, podczas konferencji prasowej, która odbyła się 24 października na zaporze mającej blokować wezbrane wody poza obrębem wałów.
Zgromadzeni na konferencji oficjele wypowiadali się na ogół w tonie optymistycznym. Na razie jednym z problemów, których powstania nikt się nie spodziewał, stało się stadko dzików, systematycznie nocami ryjące w wale otaczającym polder zalewowy. Dziury są na bieżąco zasypywane, ale jak to wpłynie na wytrzymałość obwałowań, jeszcze nie wiadomo.