Krakowska lekarka, niestrudzona obrończyni życia, przyjaciółka papieża Jana Pawła II, była więźniarka obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, dama Orderu Orła Białego i Honorowa Obywatelka Miasta Krakowa, ukończyła 2 listopada 101. rok życia. Msza św. w jej intencji zostanie odprawiona w sobotę 5 listopada w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu.
Mszę o błogosławieństwo Boże dla dr Półtawskiej zamówili Stowarzyszenie "Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück" i przyjaciele jubilatki. Odprawi ją o godz. 12 i homilię wygłosi o. dr hab. Jerzy Brusiło OFMConv. Stowarzyszenie wobec tego, że przytłaczająca liczba byłych więźniarek obozu już nie żyje, zrzesza ich rodziny. Wandę Półtawską, która w obozie spotkała się z ich matkami i babkami, traktują ze szczególnym szacunkiem. "Naszych matek już nie ma i teraz to pani jest naszą matką" - zwróciła się do niej 25 kwietnia kierująca stowarzyszeniem prof. Elżbieta Kuta, w trakcie kolejnego koncertu "Siła miłości", organizowanego ku pamięci polskich więźniarek obozu Ravensbrück.
Urodzona 2 listopada 1921 r. w lubelskiej rodzinie Wojtasików dr Półtawska jako 20-letnia dziewczyna, uczestniczka konspiracji niepodległościowej w Lublinie, została w 1941 r. aresztowana przez niemieckie Gestapo. Po długotrwałym i pełnym tortur śledztwie w listopadzie 1941 r. zesłano ją do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück z zaocznym wyrokiem śmierci. Była tam obiektem eksperymentów pseudomedycznych i świadkiem śmierci oraz upodlenia. W obozach przebywała do 7 maja 1945 roku. Tamtego roku, leżąc na pryczy obozowej obok zimnego ciała zmarłej Cyganki, postanowiła, że zostanie lekarzem. Skończyła medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jej specjalnością lekarską stała się psychiatria, zajęła się również medycyną pastoralną. W 1960 r. została szefową Instytutu Teologii Rodziny, działającego przy krakowskiej Kurii Metropolitalnej. Wyszła za mąż za Andrzeja Półtawskiego (1923-2020), późniejszego filozofa. Urodziła pięcioro dzieci, z których przeżyły cztery córki. Po wojnie starała się dawać świadectwo o przeżyciach obozowych. Napisała m.in. książkę wspomnieniową "I boję się snów". Starała się o upamiętnienie na terenie byłego obozu w Ravensbrück więzionych tam niegdyś Polek. Prowadziła także badania tzw. dzieci oświęcimskich, osób, które jako dzieci trafiły do obozów koncentracyjnych.
Przełomem w jej życiu było poznanie w latach 50. XX w. Karola Wojtyły. Z czasem zrodziła się między nimi więź, powstała "w wielkiej sprawie ratowania życia ludzkiego". Doktor Półtawska wywarła niewątpliwie wpływ na papieską teologię ciała, bo Wojtyła liczył się z jej zdaniem. "Byłaś i nadal pozostajesz moim »ekspertem« osobistym od dziedziny Humanae vitae. Tak było od dwudziestu z górą lat i to należy nadal utrzymać. W kontekst owego »eksperta« wchodzą różne sprawy, którymi de facto się zajmowałaś i na których się znasz, problem etycznej regulacji poczęć, wychowanie młodzieży »do miłości«, medycyna pastoralna" - napisał do niej w grudniu 1978 r. już jako Jan Paweł II.
Z odwagą i determinacją występowała w obronie życia nienarodzonych. I życie zawdzięcza jej bardzo wiele dzieci. Przy każdej okazji, gdy spotyka się z młodzieżą, nie szczędzi jej rad opartych na własnym doświadczeniu życiowym. "Człowiek powinien interesować się tym, kim jest. Ostatnie zdanie papieża Jana Pawła II przed śmiercią brzmiało: »Pamiętaj, że Pan Bóg jest i On światem rządzi«" - mówiła we wrześniu 2019 r. w krakowskiej franciszkańskiej auli bł. Jakuba po rozstrzygnięciu ogólnopolskiego konkursu poświęconego polskim ofiarom niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück. "To, że jest się w danym miejscu i czasie, to, że jest się Polakiem, to rezultat zamysłu Bożego. Człowiek dostał zaś od Boga nieprawdopodobne dary. Elementem tego planu w naszym przypadku jest to, że mamy być na tej ziemi, tzn. w Polsce" - dodała wówczas.
Młoda Wanda Wojtasik. Muzeum Narodowe w Lublinie. Oddział Martyrologii "Pod Zegarem"