W kościele w Glisnem pod Luboniem tegoroczne Roraty przebiegały według pomysłu "Małego Gościa Niedzielnego" pod hasłem: "Z narodzeniem Jezusa było tak…". Wielkie oczekiwanie na Boże Narodzenie zakończyło się dziś, w wigilijny poranek.
Dzieci i dorośli mieli okazję przypomnieć sobie wiele postaci biblijnych, związanych z historią zbawienia oraz proroków, którzy zapowiadali przyjście na świat Mesjasza. A przewodnikiem po roratnich drogach był dla wszystkich dziadek Maryi - św. Joachim, który codziennie ciekawie o nich opowiadał.
Na dzieci czekał też inny dziadek - ten od orzechów, który przygotował im niespodziankę. W każdym wylosowanym orzechu umieścił zadanie, jakie mieli wykonać w ramach dobrych uczynków adwentowych, na przykład: wypastowanie domownikom butów, podzielenie się z innymi słodyczami, powiedzenie komuś: "Dobrze, że jesteś" czy pomoc w myciu naczyń. Były też takie zadania, jak napisanie krótkiego wierszyka o Bożym Narodzeniu czy wykonanie portretu proboszcza, który również wylosował zadanie dla siebie: zaściel sam swoje łóżko!
Tegorocznym Roratom towarzyszyła rytmiczna piosenka pt. "Wielkie oczekiwanie", a dzieci każdego dnia odpowiadały na pytania odnoszące się do wysłuchanych opowiadań.
W wigilijny ranek kościół wypełnił się po brzegi. A dzieci przyniosły zapełnione obrazkami plansze, na końcu której wkleiły swoje zdjęcie, jako znak, że także one dołączyły do grona oczekujących narodzin Pana Jezusa. A ks. rektor Andrzej Sawulski SCJ podczas modlitwy powszechnej odczytał podziękowania i prośby, jakie skierowały do Dzieciątka Jezus te dzieci, które gościły w swych domach figurkę małego Jezusa. A były wdzięczne za odczuwaną w ciągu roku Bożą opiekę, za rodzinę i bezpieczny dom oraz prosiły o dalsze błogosławieństwo dla swoich bliskich, dla chorych i samotnych. Te natomiast dzieci, które przygotowują się do pierwszej spowiedzi i Komunii św. (Daria, Blanka i Emilka), prosiły o szczere przyjęcie tych sakramentów. Najwięcej jednak było błagań, by zakończyła się okrutna wojna w Ukrainie i wszyscy, także tamtejsze dzieci, radowały się pokojem.
Ksiądz podziękował wszystkim za wspólną roratnią podróż do Betlejem i zachęcił, by przy stole wigilijnym i podczas świąt Bożego Narodzenia przypomnieli sobie o tych wszystkich, którzy wskazywali im podczas Adwentu drogę do Jezusa i uczyli się od nich wielu wspaniałych rzeczy, a przede wszystkim mówienia Bogu, jak to czyniła Maryja: Tak!