Parafia pw. Najświętszej Marii Panny z Lourdes prowadzona przez księży misjonarzy, rozpoczęła wieczorem 11 lutego, w dniu I odpustu parafialnego poświęconego patronce, świętowanie jubileuszu swego stulecia.
Uroczystej Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył i okolicznościowe kazanie wygłosił ks. bp Janusz Mastalski. Kaznodzieja przypomniał lourdeńskie objawienia maryjne z 1858 r. Zaznaczył, że w trakcie dziewiątego objawienia Bernadeta usłyszała polecenie: "A teraz idź do źródła, napij się z niego i obmyj się w nim". My dzisiaj przychodzimy do tego źródła. My dzisiaj przychodzimy na ucztę wraz z Maryją po to, aby wyjść umocnieni. (...) Przychodzimy dziś do Jezusa, mówiąc: "Panie! Poprzez swoją Matkę powiedz, jak dalej żyć, jaki mieć pomysł na siebie" - powiedział bp Mastalski.
Wspomniał o czterech "lekcjach" Matki Bożej, która mówiła m.in. "Zróbcie wszystko cokolwiek Wam powie mój Syn". Tą pierwszą lekcją jest więc posłuszeństwo. - Posłuszeństwo Bogu to jest dostosowanie swojej woli do Jego woli. (...) Posłuszeństwo Bogu to jest pokora w odczytywaniu znaków Bożej opatrzności - mówił hierarcha. Drugą lekcją jest czuwanie. - Maryja czuwała aż do krzyża - zaznaczył kaznodzieja. - Jak to pogodzić z tym, że w tej parafii dzieje się tak wiele i historia pokazuje jak wiele ludzi młodych przeszło przez tę parafię? Czuwanie to jest kontrola siebie, pomijanie zła, stawanie w prawdzie. (...) Trzeba czuwać, aby Zły nas nie opanował - powiedział bp Mastalski. - Trzecią lekcją jest wskazanie, że trzeba być człowiekiem roztropnym, to znaczy widzieć dalej, przewidywać, być ostrożnym. (...) Czwartą lekcją jest zaś zaufanie Jezusowi, a Maryja zaufała do końca Panu - zaznaczył hierarcha.
Wśród koncelebrujących kapłanów byli m.in. księża pracujący w parafii-jubilatce, a także ks. Paweł Holc CM, wizytator (czyli przełożony) Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy i ks. prof. Robert Tyrała, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. - Historię tworzą wydarzenia i ludzie. Gromadzimy się w dzisiaj w naszej świątyni, by przypomnieć sobie najważniejsze wydarzenia z historii tej parafii i tej świątyni. Gromadzimy się, aby podziękować Panu Bogu za dar osoby Matki Najświętszej, patronki naszej wspólnoty parafialnej, naszej Pani która objawiła się w Lourdes Bernadecie Soubirous, nazywając siebie Niepokalanym Poczęciem - mówił w świątyni ks. Paweł Dobroszek CM, proboszcz parafii. Przypomniał początki istnienia parafii i kościoła.
Parafia powstała formalnie 1 stycznia 1923 r. Księża misjonarze którzy ją prowadzili i prowadzą do dziś, działali jednak na terenie ówczesnej Nowej Wsi pod Krakowem, już od końca XIX w. Kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, przy obecnej ulicy Juliusza Lea, został konsekrowany w 1894 r. - Była to pierwsza w Polsce świątynia pod tym wezwaniem - przypomniał ks. Dobroszek.
Dodał, że w 1959 r. pracę w tej parafii rozpoczął młody organista Janek Rybarski. Po kilku latach pracy organisty, w 1968 r., chcąc nie chcąc, pod wpływem perswazji ówczesnego proboszcza a potem biskupa - Albina Małysiaka, podjął się prowadzenia parafialnego chóru mariańskiego. Prowadził ów chór przez 50 lat, do samej śmierci. Po Mszy, na chórze kościelnym obok organów, została poświęcona tablica upamiętniająca wspomnianego Jana Rybarskiego (1941-2018). To chórzyści, śpiewający obecnie pod dyrekcją Marcina Miotelki, będącego jednocześnie organistą parafialnym, byli inicjatorami takiej formy upamiętnienia człowieka który był dla nich mistrzem, nie tylko artystycznym.
Msza jubileuszowa odbywała się w dniu pogrzebu znanego parafianina, prof. Wojciecha Narębskiego (1925-2023), uczonego i żołnierza, we wczesnej młodości uczestnika bitwy pod Monte Cassino. - Często podkreślał, że wiara w Boga dodawała mu sił w ciężkich czasach więzienia sowieckiego, gdy miał zaledwie kilkanaście lat i potem, gdy po uwolnieniu wstąpił do armii gen. Andersa i brał udział w walkach we Włoszech - mówi parafianin Adam Markowski, emerytowany bibliotekarz, znany niegdyś działacz katolicki, posługujący w parafii, w której mieszka od 1974 r. jako nadzwyczajny szafarz Komunii Świętej. - Pełnię tę służbę od 16 lat. Cieszę się, że mogę w ten sposób służyć współparafianom. W ten sposób pogłębia się moje przeżywanie Mszy św. To mnie trzyma przy życiu w mojej chorobie. Teraz, gdy sam jestem osobą cierpiącą, głębiej rozumiem oczekiwania osób chorych i cierpiących, do których chodziłem i chodzę, by zanieść im Jezusa Eucharystycznego. Czynię to bez żadnego różnicowania - mówi A. Markowski.
Ks. proboszcz witał w świątyni nie tylko kapłanów i parafian, ale także gości, przyjaciół parafii. - Bywam tu często. Byłem niegdyś tutejszym parafianinem, przyjacielem chóru mariańskiego. Choć mieszkam teraz w innej części Krakowa, to sentyment do dawnej parafii pozostał. Widać po przepełnionym kościele i bardzo wielu młodych ministrantach i lektorach, że to wspólnota żywa - powiedział Maciej Wojciechowski, krakowski twórca filmów dokumentalnych m.in. o Kresach Wschodnich. - Cieszę się, że przy okazji świętowania jubileuszu stulecia parafii, upamiętniono maestra Jana Rybarskiego. Wydźwignął on artyzm chóru na tak wysoki poziom, że sława zespołu przekroczyła granice parafii i stał się on znany także w Krakowie i całej Polsce. W 2015 r. chór śpiewał w katedrze św. Jana w Warszawie na Mszy św. z okazji inauguracji prezydentury Andrzeja Dudy, który był niegdyś młodym parafianinem w parafii NMP z Lourdes - dodał M. Wojciechowski.
Jubileusz stulecia parafii zakończy się 27 września, w dniu II odpustu parafialnego ku czci św. Wincentego a Paulo, założyciela Zgromadzenia Księży Misjonarzy. - Do udziału w uroczystościach zaprosimy wówczas wszystkich żyjących byłych proboszczów naszej parafii. Warto dodać, że jednym z nich był ks. Paweł Holc, wizytator naszej prowincji - mówi ks. Bogdan Markowski CM, koordynujący wydarzenia jubileuszowe.