22 lutego, w Środę Popielcową, rozpoczynającą 40-dniowy okres Wielkiego Postu, odprawiono m.in. Mszę św. w katedrze na Wawelu, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski.
Czas Wielkiego Postu powinien być czasem nawrócenia, w nadziei na przyjście Bożego królestwa. Dlatego podczas posypywania głów popiołem w Środę Popielcową kapłani wymawiają nie tylko słowa: "Prochem jesteś i w proch się obrócisz", ale także: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Nawiązał do tego w homilii metropolita krakowski. - Wypełnił się czas oczekiwania. Nadchodzi Boże królestwo z jego nadzieją, więc trzeba otworzyć się na prawdę o tym królestwie, a w konsekwencji sprawić, że dokona się w nas istotowe nawrócenie - powiedział abp Jędraszewski.
Rozróżnił między ludzkim zabieganiem o Boże błogosławieństwo przedstawionym w Księdze Joela a rzeczywistością królestwa Bożego zapowiadaną przez Chrystusa. - Fundamentalną prawdą o tym królestwie jest to, że sam Bóg pragnie zbawienia ludzi. To od Niego wychodzi pierwsza inicjatywa zbawienia - mówił arcybiskup, podkreślając, że to sam Bóg występuje w obronie ludzi, dając swojego Syna, który umarł na krzyżu. Metropolita zaznaczył, że z wezwaniem do pojednania się z Bogiem łączy się chrześcijańska nadzieja, budowana na "szczególnym ojcowskim Bożym pochyleniu się w kierunku nas - grzesznych, słabych ludzi". - Jeśli Bóg tyle, w Chrystusie i przez Chrystusa, uczynił dla nas, to nam zostaje już tylko jedno - odpowiedzieć pełnią swej miłości, przenikniętej żalem i wstydem, na nieskończoną miłość Boga i współpracować z Chrystusem dla naszego zbawienia - wskazał metropolita krakowski.
Wawelska liturgia w Środę Popielcową zainicjowała wielkopostne pielgrzymowanie do kościołów stacyjnych.