Świątynia Mariacka, najważniejszy po katedrze kościół Krakowa, doczekała się nowego albumu monograficznego, opowiadającego o niej słowem i obrazem.
Wydawcą książki jest bazylika Mariacka, współwydawcą zaś - Biblioteka Kraków. Autorzy tekstu (podanego także w wersji anglojęzycznej) - dr Krzysztof Czyżewski i prof. Marek Walczak - są historykami sztuki specjalizującymi się w sztuce Krakowa. Autor fotografii Paweł Gąsior od wielu lat dokumentuje zaś obiektywem aparatu fotograficznego zewnętrzny i wewnętrzny widok świątyni Mariackiej.
- To dzieło podsumowuje 8 wieków kościoła Mariackiego. Opowiadają je na nowo trzej współautorzy, którzy mieli za poprzedników autorów słynnych przewodników, np. Piotra Hiacynta Pruszcza, prof. Michała Rożka czy Leszka Mazana - mówił ks. Dariusz Raś, archiprezbiter kościoła Mariackiego, w trakcie prezentacji książki, która odbyła się 23 lutego w Mariackiej Prałatówce.
"Mury tej niezwykłej świątyni, podobnie jak nagromadzone w jej wnętrzu dzieła sztuki, są świadectwem pobożności wielkich władców, bajecznie bogatych patrycjuszy i zwykłych mieszczan" - piszą autorzy tekstu. Starali się oni zachować właściwe proporcje przy prezentacji dzieł bardziej i mniej znanych. "Dla miłośników ołtarza Mariackiego liczba zdjęć prezentujących to arcydzieło może okazać się niewystarczająca, jednak to także temat na osobną książkę" - zaznaczają.
Przygotowując książkę, starali się, by kompetentnie napisany tekst szedł w parze z ilustracjami dobrej jakości, które dają pojęcie o wnętrzu, o dziełach, które można oglądać w świątyni. - Postanowiliśmy pokazać nie tylko obecny stan kościoła, lecz także to, czego tu już nie ma, czyli widoki świątyni przed zmianami w końcu XIX w., a także dzieła sztuki, które pochodzą z kościoła Mariackiego, ale uległy rozproszeniu i znajdują się w wielu miejscach - mówi prof. Walczak. - Praca nad książką była okazją do dalszego odkrywania świątyni. Znamy ją nieźle. Były jednak takie miejsca, w których nie byliśmy. Na wyższej wieży Mariackiej znajduje się tajemnicze pomieszczenie - komnata gotycka, która jest dostępna wyłącznie w przestrzeni międzywieżowej. Trzeba wejść za organy, gdzie w przestrzeni między wieżami była dawniej siedziba Bractwa Najświętszej Maryi Panny. Tylko stamtąd można się dostać do tego pomieszczenia. Nie tylko udało nam się tam wejść, lecz także - wydaje nam się - zidentyfikować jego funkcję. Prawdopodobnie wybudowano je jeszcze w XIV w., aby pomieścić mechanizm zegara - dodaje współautor książki.
Autorzy pokazują kościół topograficznie, zaczynając od ukazania go w krajobrazie miasta. - Jednym z najważniejszych wyróżników Krakowa, i to nie tylko w skali polskiej, lecz także europejskiej, jest wyższa wieża kościoła Mariackiego. Opis topograficzny łączymy z opisem funkcji. Staramy się przy tym przywrócić znaczenie i rangę tym przedmiotom, które ze względu na dzisiejszą praktykę liturgiczną nie odgrywają już tej roli, którą niegdyś odgrywały np. ambona czy chrzcielnica.
Słowu towarzyszy w albumie obraz. - Nie można było sfotografować wszystkiego naraz. Nie tylko ze względu na ogrom tego, co z zewnątrz było do fotografowania. Także dlatego, że jedne miejsca najlepiej było fotografować w świetle dziennym, inne zaś przy oświetleniu sztucznym. Ten obiekt żyje, wciąż się zmienia. O każdej porze dnia, o każdej porze roku wygląda inaczej. Starałem się to przedstawić - mówi P. Gąsior.
W książce przedstawiono obraz świątyni na przełomie 2022 i 2023 roku, bezpośrednio po zakończeniu wieloletniej konserwacji ołtarza Mariackiego i budowie nowych organów. - Do wielu dzieł nie ma teraz dostępu, np. do obrazów znajdujących się pod srebrnymi sukienkami lub bardzo silnie przemalowanych. Kolejne pokolenia badaczy będą miały więc co odkrywać i opisywać w tej niekończącej się historii - zaznacza prof. Walczak.
Autorzy przedstawili kościół Mariacki na 348 stronach książki, zaczynając od ukazania jego miejsca w krajobrazie miasta. Bogdan Gancarz /Foto Gość