W Krakowie powstał obywatelski projekt dotyczący zniesienia zakazu pracy dla opiekunów otrzymujących świadczenie pielęgnacyjne.
Marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek 7 marca potwierdziła rejestrację Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej “Stop zakazowi pracy” na rzecz zmiany Ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych. Tym samym komitet rozpoczął zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem. Zakłada on m.in. zniesienie zakazu pracy dla opiekunów ciężko chorych dzieci, którzy otrzymują świadczenie pielęgnacyjne.
- Inicjatywa ma charakter apolityczny i jest realizacją postulatów wnoszonych od wielu lat przez opiekunów osób z niepełnosprawnością, organizacje pozarządowe i hospicja dziecięce - tłumaczy Wojciech Zięba, pełnomocnik komitetu.
Obywatelski projekt ustawy "Stop zakazowi pracy" zakłada trzy zmiany. Pierwsza z nich mówi o tym, że opiekunowie dzieci z niepełnosprawnością, otrzymujący obecnie świadczenie pielęgnacyjne w kwocie 2458 zł miesięcznie i mający zakaz pracy, będą mogli pracować. Druga zmiana ma na celu to, by opiekunowie dzieci z niepełnosprawnością, którzy pracują i przez to nie otrzymują świadczenia pielęgnacyjnego, mogli ubiegać się o wypłatę 2458 zł miesięcznie. Trzecia zmiana zakłada, że rodzic lub opiekun otrzyma wyższe świadczenie, jeśli pod jego opieką znajduje się więcej niż jedno niepełnosprawne dziecko.
- Chodzi o zniesienie archaicznego zakazu, który został wprowadzony w 2003 r., w sytuacji, kiedy rynek pracy był zupełnie inny i panowało wysokie bezrobocie. Teraz mamy inną sytuację i część z tych ludzi mogłaby pracować, a przez to poprawić swoją sytuację, ale państwo im tego zabrania. To chyba jedyna grupa społeczna, która jest w ten sposób dyskryminowana - zaznacza W. Zięba, dodając, że 2458 zł to nie jest ani średnia krajowa, ani nawet pensja minimalna. To kwota, za którą przez miesiąc mają żyć chore, wymagające profesjonalnego leczenia i rehabilitacji dziecko, oraz dbająca o nie dorosła, zmuszona do bezczynności zawodowej osoba. Koszt opieki nad ciężko chorym dzieckiem wynosi zaś - według wyliczeń rodziców i fundacji im pomagających - średnio od 5300 do 6400 zł miesięcznie.
Proponowane zmiany mają objąć łącznie około 435 tys. rodziców i opiekunów, którzy codziennie zajmują się najciężej chorymi dziećmi. W tej grupie 175 tys. opiekunów pobiera świadczenie pielęgnacyjne i nie może pracować, a 260 tys. opiekunów pracuje i nie może pobierać świadczenia pielęgnacyjnego. Dodatkowe koszty dla budżetu związane z wprowadzeniem proponowanych zmian są szacowane na 7,7 mld zł rocznie. - Te pieniądze, wydatkowane przez rodziców i opiekunów, trafią do gospodarki i w konsekwencji z powrotem wrócą do budżetu - zauważa W. Zięba.
Zgodnie z przepisami, aby projekt zmiany ustawy mógł zostać przedstawiony w Sejmie, komitet musi zebrać 100 tys. podpisów w ciągu trzech miesięcy.