Metropolita krakowski odprawił w Wielki Czwartek w katedrze na Wawelu Mszę św. Wieczerzy Pańskiej. Przypomniał ustanowienie przez Jezusa sakramentu Eucharystii. - Chleb staje się Chrystusowym ciałem, wino Chrystusową krwią. W to właśnie wierzy i to głosi całemu światu święty, katolicki, apostolski Kościół - stwierdził abp Marek Jędraszewski.
Prawda o Jezusie - Bogu, a zarazem człowieku - znajduje potwierdzenie w wydarzeniach ostatniej wieczerzy. Zbawiciel jawi się jako człowiek w momencie umywania uczniom nóg oraz podczas wygłaszania nauki do zebranych apostołów. Opis pierwszej Eucharystii, przekazany przez św. Pawła, wskazuje na moc Chrystusa, Syna Bożego. W czasie ostatniej wieczerzy Jezus dokonał niezwykłego cudu, przekraczającego moce ludzkie.
Święty Jan Paweł II pisał w liście do kapłanów, że postacie chleba i wina pozostają te same, jednak ich substancja dzięki mocy Chrystusa i działania Ducha Świętego przemienia się w substancję ciała i krwi Jezusa. Na ołtarzu jest zatem obecny sam Chrystus, umarły i zmartwychwstały, w jedności człowieczeństwa i bóstwa. W encyklice "Ecclesia de Eucharistia" papież przywoływał słowa św. Cyryla, który zachęcał: „Nie dostrzegaj w chlebie i winie prostych i naturalnych elementów, ponieważ Pan sam wyraźnie powiedział, że są Jego Ciałem i Jego Krwią: potwierdza to wiara, chociaż zmysły sugerują ci coś innego”.
- Przemienia się istota. To już nie chleb, to ciało Chrystusa. To już nie wino, to Jego przenajświętsza krew. To sprawia, że klękamy z największą czcią - powiedział arcybiskup. Jan Paweł II w przywołanej encyklice przypominał słowa św. Efrema, który mówił, że Chrystus nazwał chleb swoim Ciałem, napełnił go samym sobą i swoim Duchem, a kto go spożywa, spożywa Ogień i Ducha. Ojciec święty wskazywał, że w Trzeciej Modlitwie Eucharystycznej kapłan wypowiada słowa: "Spraw, abyśmy posileni Ciałem i Krwią Twojego Syna napełnieni Duchem Świętym, stali się jednym ciałem i jedną duszą w Chrystusie". - Kapłan, uczestniczący w Eucharystii in persona Christi, dokonuje mocą Ducha Świętego rzeczy prawdziwie niewyobrażalnych: mocą słów Chrystusa, które wykwitają na jego wargach, a przede wszystkim mocą Ducha Świętego. Chleb staje się Chrystusowym ciałem, wino Chrystusową krwią. W to właśnie wierzy i to głosi całemu światu święty, katolicki, apostolski Kościół - podkreślił metropolita.
Tajemnicę konania Jezusa i tego, co się stało podczas ostatniej wieczerzy, opisał słynny matematyk, fizyk i myśliciel Blaise Pascal. Zauważał on, że Jezus szukał pociechy u przyjaciół, a oni zasnęli i opuścili Go bez współczucia. Chrystus znajdował się w ogrodzie męki, cierpiąc w okropności nocy. Zbawiciel skarżył się, ponieważ nie mógł powstrzymać bezmiernego smutku. Metropolita przypomniał w tym kontekście słowa Pascala: "Jezus będzie konał aż do skończenia świata; nie wolno nam spać przez ten czas. Jezus cierpi męki i najsroższe udręczania, módlmy się tedy dłużej".
Podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w katedrze na Wawelu miał miejsce obrzęd mandatum. Metropolita krakowski obmył nogi mężczyznom z Domu Pomocy Społecznej im. św. Brata Alberta w Ojcowie, prowadzonego przez braci albertynów.