Pielgrzymi z Węgier odwiedzili sanktuarium św. Jana Pawła II na krakowskich Białych Morzach.
Węgierski biskup w imieniu pątników i całego swojego narodu wyraził wdzięczność za wszystko, co dla Węgier zrobił św. Jan Paweł II i podziękował za tysiącletnią przyjaźń polsko-węgierską. Wskazał, że od początku pontyfikatu, gdy Europa Środkowo-Wschodnia pogrążona była w komunizmie, papież z Polski wzywał do tego, by się nie lękać i otworzyć drzwi Chrystusowi. Zauważył też, że aktualne ataki na Jana Pawła II są bardzo bolesne. - Myślę, że jest to dzieło szatana, który próbuje nas zniszczyć - mówił, zapewniając o modlitwie o pokój na świecie, także w Ukrainie.
Podziękował on również abp. Markowi Jędraszewskiemu za rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Jánosa Esterházego, co przyczynia się do budowania kolejnego mostu między Polakami a Węgrami.
Z kolei abp Jędraszewski zaznaczył, że wielką falę oskarżeń pod adresem Jana Pawła II można nazwać mianem "drugiego zamachu", bo jest to zamach na miejsce, które zajmuje w sercach wielu ludzi. - Chodzi o to, żeby go wyrwać z naszych serc i naszej pamięci, i żeby jego imię nie kojarzyło się z dobrem, jakie czynił, przesłaniem pokoju Chrystusowego, który przynosił światu, ale z tym, co tak bardzo złe i ohydne w życiu człowieka - mówił metropolita, dziękując Węgrom za ich wyraz solidarności z Polakami wobec ataków na Ojca Świętego.