Na górnej stacji wyciągu krzesełkowego stacji Kasina Ski na północno-zachodnim zboczu Śnieżnicy można obejrzeć niezwykłą ekspozycję motorowerów.
Muzeum Motorowerów "Moped Retro" w Kasinie Wielkiej, bo tak nazywa się ta nowa atrakcja turystyczna Małopolski, powstało dzięki pasji dwóch miłośników rowerów i motocykli, dla których wspólnym mianownikiem stały się właśnie motorowery. Sama nazwa nie jest przypadkowa, gdyż "moped" jest skrótem od szwedzkiego słowa "motorvelociped", które oznaczało rower z silnikiem. - Chcieliśmy, aby nie było to standardowe muzeum. Żeby już wizualnie przyciągnęło zwiedzających. Dlatego cała wystawa przypomina szafę z szufladami i półkami, w których znajdują się poszczególne modele naszej kolekcji - mówi Sławomir Pala, prezes Kasina Ski & Bike Park.
Obecnie na wystawie znajduje się ponad 90 eksponatów pochodzących z 14 krajów europejskich i azjatyckich, w tym z Polski, Czech, Włoch, Danii czy nawet Japonii. Są tutaj jednoślady takich marek jak Java, Ducati, Honda, Komar czy Garelli. - Łącznie dysponujemy prawie 400 maszynami i planujemy, że co jakiś czas ekspozycja będzie wymieniana, by zaskoczyć czymś kolejnych zwiedzających, jak i zachęcić do powrotu turystów, którzy już nas odwiedzili - zapowiada S. Pala.
Największą część kolekcji stanowią pojazdy z lat 50. i 60. XX wieku. - Złota era mopedów łączy się z tzw. rewolucją obyczajową. Motorower symbolizował wtedy wolność i niezależność. To właśnie w tamtych czasach za kierownicę coraz częściej chwytały panie - przypomina prezes Kasina Ski & Bike Park.
Zaznacza też, że na wystawie nie wolno przegapić perełek kolekcjonerskich. - Można u nas zobaczyć prawie 100-letni motorower, który miał jeszcze lampę przednią na karbid. Nie da się ukryć, że naszą chlubą są niezwykle pracowicie odrestaurowane polskie motorowery, czyli Komary, Rysie i Żaki - wymienia.
Do Muzeum Motorowerów "Moped Retro" można dostać się nowoczesną, wyposażoną w osłony przeciwwiatrowe, 6-osobową kolejką krzesełkową Doppelmayr lub wejść spacerem na szczyt Śnieżnicy szlakiem niebieskim z przełęczy Gruszowiec. Co ważne, muzeum dostępne jest dla osób z niepełnosprawnościami i rodzin z dziećmi w wózkach. - Nie da się ukryć, że w naszej placówce historia kołem się toczy. Namawiamy do odwiedzin nie tylko pasjonatów motoryzacji, ale wszystkich, którzy chcieliby poznać ten zapomniany sposób poruszania się po świecie, w którym dziś przeważają samochody, motory, hulajnogi czy rowery. To może być zapierająca dech w piersiach podróż w przeszłość - zachęca S. Pala.
Obejrzenie wystawy to niejedyna atrakcja placówki Moped Retro. Na chętnych czeka także 15 mopedów, które można wynająć i wraz z przewodnikiem zwiedzić piękne okolice Beskidu Wyspowego. Szczegółowe informacje o muzeum dostępne są pod adresem www.mopedretro.pl.
Dla naszych Czytelników przygotowaliśmy 4 wejściówki do muzeum motorowerów w Kasinie Wielkiej. Aby je zdobyć, wystarczy do 13 sierpnia pod adresem: krakow@gosc.pl przysłać odpowiedź na pytanie: "Jak nazywała się tańsza wersja polskiego motoroweru Ryś?".