Już po raz 6. potrzebujący i ubodzy z Krakowa spotkali się na tańcach i modlitwie w noc sylwestrową.
Podczas tej wyjątkowej nocy w Krakowie 180 osób miało okazję zjeść ciepły posiłek i spędzić czas na dobrej zabawie. Wspierało ich około 80 wolontariuszy. - Cieszymy się, że za każdym razem możemy sprawić, by nasi goście poczuli się wyjątkowo, bez względu na to, jaka historia życia im towarzyszy. By nie musieli troszczyć się o jedzenie, ciepło czy miejsce do spania, ale mogli się skupić, jak zwyczajni ludzie, na rozmowie, śpiewie czy tańcu. By była to dla nich iskierka nadziei wśród trudnej codzienności - podkreśliła Magdalena Ziemska, współorganizatorka.
Sylwester zorganizowany został przez grupę wolontariuszy działających przy krakowskiej parafii pw. Pana Jezusa Dobrego Pasterza. To dzięki nim i ludziom dobrej woli na potrzebujących czekały pięknie przystrojona sala, pyszne i ciepłe jedzenie, wynajęta zastawa, Eucharystia o północy oraz wodzirej prowadzący poszczególne tańce. - Jestem tu po raz pierwszy i przyznaję, że jestem wzruszona. Zastałam pięknie udekorowaną salę, pyszne jedzenie podane w bardzo elegancki sposób - naprawdę czuję się otoczona opieką i zadowolona, zwłaszcza dzięki niezwykłej serdeczności młodych ludzi - przyznała pani Anna.
Inspiracją dla krakowskiej edycji wydarzenia był Sylwester z Ubogimi, który od ponad 20 lat odbywa się w Katowicach.