Mówiono o nich w trakcie dzisiejszego spotkania noworocznego w Międzynarodowym Centrum Kultury. - Nie tylko kontynuujemy nasze dotychczasowe przedsięwzięcia badawcze, wystawiennicze, wydawnicze i edukacyjne, lecz dodajemy do tego nowe przedsięwzięcia. W tym roku będzie ich 30 - powiedziała kierująca MCK Agata Wąsowska-Pawlik. - Będziemy przypominać także o naszym dotychczasowym  dorobku. Warunki epidemiczne nie pozwoliły tego zrobić w należnym wymiarze w 2021 r., gdy minęło 30 lat naszej działalności - dodała.

Na wiosnę zostanie otwarta wystawa "Odesa. Długi wiek XX w sztuce", gdzie za pośrednictwem obrazów, rzeźb i grafiki ze zbiorów Odeskiego Muzeum Sztuki zostaną przedstawione: ukraińska awangarda i modernizm, sztuka oporu oraz prace współczesnych artystów nawiązujące do agresji rosyjskiej na Ukrainę. Od jesieni będzie można zaś oglądać wystawę "Socmodernizm. Architektura za żelazną kurtyną", będącą elementem procesu przewartościowania ocen dziedzictwa architektury socmodernizmu. Nie wszystkie jej przejawy były efektem kurczowego trzymania się komunistycznych wymogów ideologicznych. Byli projektanci m.in. w Polsce, którzy nawet w tych niesprzyjających warunkach, potrafili utrzymać oryginalny charakter swych dzieł i zachować wolność artystyczną.

Ciekawie przedstawiają się także plany wydawnicze MCK. - Rozpoczniemy nową serię publikacji pod nazwą "Ister", pochodzącą od łacińskiej nazwy rzeki Dunaj, przepływającej przez Europę Środkową. Na pierwszy ogień pójdą: historyczna praca prof. Natalii Starczenko "Ukraińskie światy Rzeczypospolitej" oraz "Archipelag Jugosławia. Podróże dalekie i bliskie", autorstwa wybitnego pisarza słoweńskiego Drago Jančara - powiedział dr Łukasz Galusek. - Dużym powodzeniem cieszą się kolejne tomy wydawanej przez nas serii Biblioteka Europy Środka. Niekiedy trzeba było robić dodruki. W tym roku w ramach tej serii ukażą się "Historia Litwy dla wszystkich", autorstwa Tomasa Venclovy, wybitnego poety litewskiego oraz "Karpaty", napisane specjalnie na nasze zamówienie przez prof. Macieja Janowskiego, historyka, który jest równocześnie zapalonym turystą piechurem - dodał wicedyrektor MCK.