- Nie zwalniajmy, biegnijmy razem do Jezusa! To nic, że jest tyle trudności. Zawsze podążajmy do Zmartwychwstałego! - mówił ks. Artur Kulak z parafii w Miętustwie na Podhalu w czasie uroczystej porannej Rezurekcji w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego 31 marca.
Procesja rezurekcyjna rozpoczęła się punktualnie o godz. 6 rano, monstrancję z Najświętszym Sakramentem niósł proboszcz ks. Janusz Rzepa w asyście górali, kapeli regionalnej, parafianek ze świecami i wieloma wiernymi z miejscowości tworzących wspólnotę w Miętustwie oraz gośćmi. Byli też przedstawiciele wszystkich jednostek OSP i Związku Podhalan z pocztami sztandarowymi. Liturgię uświetnił zespół Jedla, który współtworzą góralki należące do parafii w Miętustwie. Na Rezurekcję przybyła także drużyna harcerska, a przedstawiciele parafii nieśli różne feretrony, m.in. z postacią św. Jana Pawła II.
- Nie zwalniajmy, biegnijmy razem do Jezusa! To nic, że jest tyle trudności. Zawsze podążajmy do Zmartwychwstałego! - mówił wikary ks. Kulak. - Musimy ponownie powiedzieć Jezusowi, że wierzmy w Jego zwycięstwo miłości nad śmiercią. Każdy z nas jest w stanie dostrzec Zmartwychwstałego choćby w drugim człowieku. Nie jesteśmy skazani tylko na świadectwo apostołów, sami nimi bądźmy! Przy pustym grobie liczy się żywa wiary, to jest właśnie cud zmartwychwstania. Przeżywamy ważną lekcję, by uwierzyć, by się uaktywnić. Trzeba jeszcze spełnić jeden podstawowy warunek: musimy chcieć zobaczyć Jezusa Zmartwychwstałego - mówił ks. Kulak.
Ksiądz Rzepa na zakończenie porannej liturgii podziękował wszystkim za wspólne przeżywanie poranka wielkanocnego, poprowadził też modlitwę w intencji pokoju na całym świecie.
Uroczyste Rezurekcje odbyły się także w innych parafiach podhalańskich, m.in. w Kościelisku.