Spotkania Przyjaciół na Kasprowym Wierchu mają już długą historię. Historię, której kolejne rozdziały miłośnicy gór dopisują w każdym kolejnym kwietniu. Tak będzie i w tym roku, kiedy 28.04.2024 już po raz szesnasty odbędzie się Msza na szczycie "Świętej Góry" polskich narciarzy, a setki osób zgromadzą się "bliżej nieba i bliżej siebie" w intencji przyszłych pokoleń.
Pomysłodawcą Spotkań Miłośników Kasprowego Wierchu jest przedsiębiorca i filantrop Rafał Sonik. - W tym roku intencją naszego spotkania będą przyszłe pokolenia. Te które nadejdą i te które obecnie uczą się chodzić, dojrzewają, wchodzą w dorosłość. Wszyscy, nieuchronnie zmierzą się z wyzwaniami, których dotąd nie znaliśmy. Efektami wojny w Ukrainie i konfliktu Izraela z Palestyną, zmianami klimatycznymi, rosnącym problemem hejtu oraz konsekwencjami rozwoju sztucznej inteligencji, która całkowicie zmieni naszą rzeczywistość. Na ile to możliwe, chcemy być wsparciem dla tych, w których rękach spoczną dalsze losy świata - podkreśla Rafał Sonik.
Spotkanie Przyjaciół na Kasprowym Wierchu zaplanowano na niedzielę 28 kwietnia. Tradycyjnie już od wczesnych godzin porannych uczestnicy będą mogli wjeżdżać lub wspinać się na szczyt. Podobnie jak w poprzednich latach zaplanowano pokaz filmów górskich, prelekcje, część artystyczną, a o godzinie 13 Mszę św. w intencji przyszłych pokoleń.
R. Sonik - przedsiębiorca, sportowiec i filantrop od najmłodszych lat związany z Kasprowym i Zakopanem, zorganizował pierwsze spotkanie pod hasłem „bliżej nieba - bliżej siebie” w 2007 roku. Zebrał wokół szczytu grono wyjątkowych ludzi, którzy dzieląc się swoimi historiami i doświadczeniami, stworzyli wyjątkową społeczność. Trwa ona do dziś i spotyka się regularnie, wiosną każdego roku. - Kto choć raz był na Spotkaniu Przyjaciół na Kasprowym Wierchu z pewnością zachowa wspomnienie tego wydarzenia na długie lata. To zaledwie i aż kilka godzin rozmów, wymiany serdeczności i uśmiechów. To również kilka godzin w gronie miłośników gór, narciarzy, byłych olimpijczyków, ratowników TOPR, pracowników TPN i PKL. Ludzi o otwartych sercach i pięknych duszach, którzy potrafią przekazać innym nieskończone pokłady pozytywnej energii, ciepła i dobra - dodaje R. Sonik.
Msze święte odprawiane są pod słynnym dzwonem lub w przypadku niepogody, na tarasie górnej stacji kolei. Uczestnicy przetrwali tu już śnieżyce, deszcze i silny wiatr, ale gdy tylko jest to możliwe, swoje dobre intencje wysyłają ponad tatrzańskie szczyty z samego wierzchołka. Przed rokiem pofrunęły one symbolicznie w postaci białych gołębi, które miały być uosobieniem modlitwy o pokój i spokój na świecie.
Organizatorem wydarzenia jest Stowarzyszenie Czysta Polska. Partnerami zostali Tatrzański Park Narodowy i Polskie Koleje Linowe.