Pochodzi z Sieniawy, w której świętował w niedzielę 9 czerwca 25 lat kapłaństwa. O. Olaf Bochnak pracuje od wielu już lat w Polskiej Misji Katolickiej w Buenos Aires.
Uroczystości jubileuszowe odbywały się w zabytkowym (z XVIII w.), drewnianym kościołku w Sieniawie pw. Antoniego, połączone były z odpustem ku czci patrona świątyni i tej podhalańskiej parafii. Mszy św. przy ołtarzu polowym przewodniczył jubilat o. Olaf Bochnak z zakonu franciszkanów bernardynów. Kazanie wygłosił jego współbrat o. Andrzej Komperda. - Odpowiedziałeś Bogu na jego zawołanie w najpiękniejszy sposób, w jaki się tylko dało. Wiem z przekazów, że zawsze było ci blisko do Kościoła. Świętej pamięci mama zawsze prosiła Stwórcę, byś został kapłanem. Można powiedzieć, że dom rodzinny był już twoim pierwszym seminarium - podkreślał o. Andrzej. - Nie zapomnij też nigdy, skąd wyszedłeś, gdzie były twoje źródła. I pamiętaj, że zawsze jest się najpierw człowiekiem, dopiero potem księdzem, lekarzem, adwokatem… - mówił kaznodzieja.
Wszystkich zebranych gości dostojnego jubilata: rodzinę, mieszkańców, przedstawicieli różnych grup i instytucji pozdrowił ks. Andrzej Jeleń, proboszcz parafii w Sieniawie. Przybyli też współbracia o. Olafa, a także księża pracujący w okolicznych wspólnotach i reprezentacja wiernych z pierwszej placówki zakonnika: Żurawiczek-Warty. Były ponadto delegacje z pocztami sztandarowymi, m.in. Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej. Gen. Stanisław Władysław Śliwa ze Związku Piłsudczyków RP poinformował o. Olafa o przyznaniu mu awansu nad podpułkownika ZPRP.
Uroczystości jubileuszowe zakończyły się procesją eucharystyczną wokół świątyni w Sieniawie. Potem jeszcze miłą niespodziankę sprawili o. Olafowi jego koledzy z klasy, rocznik 1970. Przynieśli pamiątkowe zdjęcie z czasów szkolnych i gazetkę. O. Olaf podziękował wszystkim za zorganizowanie uroczystości i przybycie na nią.
W Buenos Aires o. Olaf pracuje w Polskiej Misji Katolickiej. - Bardzo lubię spotkania z wielopokoleniowymi rodzinami. Choć fala emigracji z naszego kraju zakończyła się w Argentynie zaraz po II wojnie światowej, to polskość w wielu rodzinach jest ciągle mocno zakorzeniona - opowiadał o. Olaf.
Więcej na temat pracy polskiego bernardyna będzie można przeczytać w „Gościu Krakowskim” w numerze na 23 czerwca.