Kraków. Nie żyje ks. Marek Hajdyła

Wybitny kapłan naszej archidiecezji, proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej na Krowodrzy, zmarł w nocy z 12 na 13 lipca tuż po północy w Szpitalu Uniwersyteckim, w 61. roku życia. Stał m.in. na czele przygotowań centralnych wydarzeń Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku.

Pożegnanie w parafii w której był proboszczem,  przy trumnie zmarłego, nastąpi w piątek 19 lipca w trakcie Mszy św. żałobnej zwanej importą, która rozpocznie się o godz. 13 w kościele św. Jadwigi Królowej (Kraków ul. Władysława Łokietka 60). Msza św. pogrzebowa ze złożeniem ciała na wieczny spoczynek zwana eksportą,  zostanie odprawiona w sobotę 20 lipca o godz. 12 w kościele św. Floriana ( ul.Warszawska 1 b). Do czasu pogrzebu parafianie będą się modlili codziennie za duszę swego proboszcza w trakcie nabożeństw różańcowych o godz. 18. i Mszy św. o godz. 18.30., prosząc miłosiernego Boga o jego zbawienie.  

Zmarły kapłan wyróżnił się na wielu polach pracy duszpasterskiej. "Marku, dziękuję... Ks. Marek Hajdyła, człowiek głębokiej wiary, wielkiej kultury osobistej, jeden z filarów zespołu organizacyjnego ŚDM w Krakowie, odszedł..." - pożegnał go dziś w mediach społecznościowych bp Damian Muskus, niegdyś koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku. "Był człowiekiem niezwykłej, wręcz niespożytej energii, fantastycznych pomysłów i zwykłego życiowego optymizmu. Bardzo zaangażowany i oddany każdej sprawie, którą dostał do zrealizowania. Tak było np. podczas Światowych Dni Młodzieży - to właśnie Marek wymyślił, żeby Franciszek pojechał na Błonia... zwykłym, miejskim tramwajem" - wspomina w mediach społecznościowych ks. Kazimierz Sowa, przyjaciel ks. Hajdyły ze wspólnej pracy w Radiu Mariackim i Radiu Plus.

Marek Hajdyła urodził się 1 września 1963 r. w Krakowie. Dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Sierszy koło Trzebini. Tu uczył się w Szkole Podstawowej nr 5 i Liceum Ogólnokształcącym. W 1982 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej, łącząc studia seminaryjne ze studiami w Papieskiej Akademii Teologicznej. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1988 r. w katedrze na Wawelu z rąk kard. Franciszka Macharskiego. Warto wspomnieć, że wśród wyświęconych wówczas kolegów rocznikowych ks. Hajdyły byli m.in. Grzegorz Ryś, obecny kardynał, metropolita łódzki, Leszek Garstka, obecny proboszcz parafii św. Szczepana w Krakowie, i Ireneusz Okarmus, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Metropolitalnej, proboszcz parafii Matki Bożej Różańcowej na krakowskich Piaskach Nowych, niegdyś kierownik redakcji "Gościa Krakowskiego". "Kapłaństwo jest treścią mojego życia" - powiedział w 2023 r. ks. Hajdyła, w 35. rocznicę swoich święceń kapłańskich.

Pierwszą placówką duszpasterską neoprezbitera Hajdyły była parafia św. Marii Magdaleny w Rabce, gdzie był wikariuszem w latach 1988-1991. Następnie pracował do 1993 r. jako wikariusz w parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Krakowie-Prokocimiu. W 1993 r. skierowano go na odpowiedzialny posterunek medialny przy tworzeniu i prowadzeniu archidiecezjalnego Radia Mariackiego, przekształconego potem w Radio Plus Kraków. "Radio nas połączyło, dzięki niemu mogłem przejść z dziennikarstwa teoretycznego w praktykę" - wspomina go w mediach społecznościowych ks. Sowa.

W 2004 r. powrócił w strony swojego dzieciństwa. Został mianowany proboszczem prestiżowej parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Trzebini, dając się poznać, jak wspomina znający go Wojciech Hajduk, radny Rady Miasta Trzebinia, "jako pracowity i życzliwy kapłan, dbający o piękno liturgii, ale jeszcze bardziej o relację z drugim człowiekiem". Był tam  do 2010 r., gdy 1 lipca został proboszczem dużej krakowskiej parafii św. Jadwigi Królowej na Krowodrzy, liczącej obecnie ok. 14 tys. parafian. Tu wykazał się wielkim dynamizmem duszpasterskim. Nie było to wcale łatwe, gdyż zadań było bardzo wiele i bardzo różnorodnych. Poza tym trudno było w tym dynamizmie dorównać poprzedniemu proboszczowi, twórcy tej parafii - legendarnemu ks. Janowi Dziaskowi, którego w 2007 r. wyróżniono tytułem Proboszcza Roku. Ten jednak pozostał w parafii i wspierał swojego następcę.

Parafia została formalnie erygowana w 1981 r., ale ks. Dziasek pracę duszpasterską na jej przyszłym terenie rozpoczął już w 1971 roku. Były tam tylko pola porośnięte zbożem i bloki, gdzie mieszkało 20 tys. osób, które nie miały się gdzie pomodlić. Ksiądz Dziasek w prywatnym domu uruchomił punkt duszpasterski. Gdy był w tym czasie u kard. Karola Wojtyły, ten dał mu zwinięty w rulon obraz przedstawiający bł. Jadwigę, który dostał od jednej z malarek. "Gdyby kiedyś udało się wam coś zbudować, mielibyście dobrą patronkę" - powiedział. Ten obraz, świadek starań o powołanie parafii i wybudowanie kościoła, jest w parafii do dziś. "Gdy powstała świątynia, w nawie której stoi monumentalna rzeźba autorstwa Macieja Zychowicza przedstawiająca postać Jadwigi modlącej się do Chrystusa wiszącego na czarnym krzyżu (to replika »czarnego« krucyfiksu z katedry wawelskiej), kult  zaczął koncentrować się przede wszystkim tutaj. Odprawiamy m.in. comiesięczne nabożeństwo do św. Jadwigi. W trakcie tych nabożeństw modlimy się do świętej, przedstawiając rozmaite prośby i dziękując za doznawane łaski" - mówił w 2022 r. ks. Hajdyła w rozmowie z "Gościem Krakowskim".

Świątynia została konsekrowana w 1990 r. Ona była centrum życia parafialnego, lecz budynki przy kościele zaczęły  służyć kolejnym inicjatywom duszpasterskim, m.in. Parafialnemu Klubowi Sportowemu "Jadwiga". "Te inicjatywy zaczęły pączkować. Powstały Centrum Kultury, Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Królowej Jadwigi, która początkowo miała charakter parafialny, a teraz publiczny. Wielka różnorodność duszpasterstw wyróżniała i wyróżnia naszą parafię na tle innych. Mamy ponad 20 grup parafialnych" - wyliczał w 2022 r. ks. Hajdyła w rozmowie z "Gościem Krakowskim".

Świadectwem duszpasterzowania ks. Hajdyły w parafii św. Jadwigi są m.in. audiowizualne zapisy jego głoszonych tam w różnych latach kazań, dostępne w serwisie YouTube.

Apogeum jego pracy duszpasterskiej było kierowanie Departamentem Wydarzeń Centralnych w Komitecie Organizacyjnym Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku. Dało mu to trwałe miejsce w historii nie tylko Kościoła krakowskiego, ale i Kościoła w całej Polsce. "Pracowaliśmy najpierw w bardzo wąskim gronie, które się potem poszerzało w miarę budowania zarysów scenariuszy o reżyserów, scenografów i innych doświadczonych twórców; szukaliśmy jak najlepszych form do przekazania treści ŚDM" - mówił w lipcu 2016 r. podczas konferencji prasowej na Campus Misericordiae w Brzegach koło Wieliczki. Do przygotowanych pod jego kierunkiem należały: Msza św. otwarcia na krakowskich Błoniach pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza 26 lipca, ceremonia powitalna na Błoniach z udziałem papieża Franciszka 28 lipca, Droga Krzyżowa 29 lipca z udziałem papieża Franciszka, której rozważania napisał ówczesny bp Grzegorz Ryś, czuwanie z papieżem Franciszkiem na Campus Misericordiae w Brzegach 30 lipca i - na zakończenie 31 lipca - Msza św. posłania na Campus Misericodiae. Zespół pod kierunkiem ks. Hajdyły przygotował m.in. fascynujące multimedialne pokazy, niosące w rozmaitych formach, atrakcyjnych dla młodzieży, duchowy przekaz ŚDM. Tak było m.in. ze sztafetą z Iskrą Miłosierdzia z Łagiewnik na Błonia, tańcem i śpiewem animatorów z ruchu Lednica 2000, pokazem inscenizacji "Droga do źródła miłosierdzia" w wykonaniu Teatru Tańca "Mira-Art" z Gdyni.

Ksiądz Hajdyła był także kanonikiem Kapituły św. Floriana i św. Jana Pawła II oraz członkiem Rady Kapłańskiej i Rady Duszpasterskiej Archidiecezji Krakowskiej.

« 1 »