Na krakowskim rynku podsumowano wyprawę 80 samochodów typu 126p - maluchów - z Warszawy na Monte Cassino, której celem była zbiórka pieniędzy dla dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych oraz na edukację i prewencję.
Przed rokiem pierwsza Wielka Wyprawa Maluchów dojechała z Bielska-Białej do Monte Carlo i zebrała ponad 2 mln zł. W tym roku udało się ustanowić nowy rekord. Na koncie zbiórki, na którą można wpłacić pieniądze jeszcze tylko dzisiaj, aktualnie widnieje kwota ponad 2,67 mln zł, a akcję wsparło ponad 8500 osób.
Tegoroczną wyprawę na trasę wyprowadzili giganci motosportu, w tym Longin Bielak, Sobiesław Zasada, Maciej Wisławski, Rafał Sonik, Kajetan Kajetanowicz i Bartosz Ostałowski. Cel wyprawy, czyli Monte Cassino, nie został wybrany przypadkowo. To właśnie tam przez 28 lat produkowano "małe fiaty", a 80 lat temu odbyła się w tych rejonach słynna bitwa z udziałem polskich żołnierzy. - Upał był nieznośny. Dlatego nie było łatwo. Auta psuły się codziennie, a serwis naprawiał ok. 15 pojazdów co noc. Ale udało się nam, spełniliśmy założenia, zwróciliśmy uwagę na temat dzieci poszkodowanych w wypadkach i zebraliśmy pieniądze, które zostaną odpowiednio wykorzystane - mówił 19 lipca R. Sonik na krakowskim rynku.
Dodał, że cel wyprawy był szczytny, więc każdy poniesiony trud na trasie był tego wart. - Zebrana kwota zostanie przeznaczona na zajęcia edukacyjne i akcje informacyjne, zmieniające świadomość kierowców i poprawiające bezpieczeństwo na drogach. Ale w największej mierze pozyskane pieniądze chcemy przeznaczyć na pomoc najmłodszym, którzy zostali poszkodowani w wypadkach samochodowych - podkreślił, dodając, że potrzebna jest nie tylko jak najlepsza rehabilitacja fizyczna, ale również wsparcie psychiczne przez rozmowy z psychologami i terapeutami.
Zgodził się z tym Jasiek Mela, dla którego przygotowano specjalną wersję Fiata 126p z automatyczną skrzynią biegów. - Pomoc dzieciom, które ucierpiały w różny sposób przez wypadki drogowe, to cel, który jest niezwykle ważny. Bezpieczeństwo dzieci na drodze powinno być priorytetem i nie możemy ustawać w wysiłkach, by zapewnić im jak najlepsze warunki podróżowania. Cieszymy się, że dołożyliśmy do tego małą cegiełkę - powiedział.
Dzieci to najbardziej bezbronni uczestnicy ruchu drogowego. W ubiegłym roku w niemal 21 tys. wypadków na polskich drogach zginęły 1893 osoby, w tym 48 dzieci.
Pieniądze zdobyte w ramach Wielkiej Wyprawy Maluchów trafią do: Fundacji "Inter Cars", która zajmuje się przede wszystkim edukacją w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, Fundacji Polskiego Związku Motorowego, wspierającej - poprzez program "Maluchy na pomoc dzieciom" - rehabilitację oraz powrót do zdrowia i sprawności dzieci poszkodowanych w wypadkach, oraz Fundacji "Euvic the Good People", która skupia się na wsparciu psychologicznym dla ofiar wypadków i ich rodzin.