Jedna godzina może zmienić życie dziecka

Trwa rekrutacja wolontariuszy, którzy wesprą tegoroczną Akademię Przyszłości. Jej dyrektorka Agnieszka Grzechnik mówi o tym, jak ten program społeczny potrafi zmienić podopiecznych.

Łukasz Kaczyński: Jak opisać Akademię Przyszłości komuś, kto o niej nic nie wie?

Agnieszka Grzechnik: To ogólnopolski program społeczny Stowarzyszenia "Wiosna", w którego ramach od 20 lat pomagamy dzieciom niewierzącym w siebie, mającym niską samoocenę czy trudności w nawiązywaniu relacji z rówieśnikami. Co roku rekrutujemy do programu ok. 2 tys. wolontariuszy i wolontariuszek. To tak naprawdę oni odmieniają życie podopiecznych Akademii Przyszłości.

W jaki sposób?

Podczas indywidualnych zajęć poświęcają dzieciom czas i uwagę, poznają przyczyny braku wiary w siebie oraz towarzyszą im w budowaniu pewności siebie i inspirują do realizacji marzeń. Wolontariusze spotykają się z dziećmi na godzinę w tygodniu przez cały rok szkolny w wybranej placówce, z którą współpracuje Akademia Przyszłości. Najczęściej jest to szkoła podstawowa, czasami świetlica środowiskowa. Ale zawsze jest to bezpieczna przestrzeń dla dziecka. Scenariusze zajęć i metody pracy są także dostosowane do potrzeb dziecka.

Godzina wystarczy?

Budowanie wiary w siebie u dziecka wymaga regularności i czasu, a zmiany nie muszą pojawić się szybko. To praca pełna małych kroków, która daje szansę na coś trwałego. Doświadczenie projektu pokazuje jednak, że już godzina tygodniowo przynosi znaczące efekty.

Z czym najczęściej nie radzą sobie podopieczni Akademii Przyszłości?

Trafiają do nas dzieci z różnymi trudnościami. Jak wynika z danych, 58 proc. podopiecznych programu nie wierzy we własne możliwości, 61 proc. dzieci ma problem z koncentracją, a 39 proc. z nich - trudności w relacjach z rówieśnikami. Dodatkowo z nieśmiałością zmaga się 35 proc., a 34 proc. ma niską motywację do nauki.

Jakie cechy trzeba mieć, by zostać wolontariuszem Akademii Przyszłości?

Najważniejsza jest chęć do działania i ukończone 18 lat. Nie trzeba mieć wykształcenia pedagogicznego ani doświadczenia w pracy z dziećmi. Zanim wolontariusz zacznie spotkania z podopiecznym, przejdzie odpowiednie szkolenia, które umożliwią mu taką pracę. Wolontariusze dzielą się z dziećmi tym, co mają najlepszego. Najczęściej są to uwaga, doświadczenie, serdeczny uśmiech, dobra rada oraz wspólne ćwiczenia albo gry.

Dlaczego warto wspomóc Akademię Przyszłości?

Dla naszych podopiecznych wsparcie, o którym rozmawiamy, jest kluczowe. Potrzebują oni kogoś, kto pokaże im, jak to jest czuć się akceptowanym. Kogoś, kto nie pozwoli, by brak pewności siebie przysłaniał im to, do czego są zdolne. Nie każde dziecko ma kogoś takiego obok siebie. Dlatego właśnie istnieje Akademia Przyszłości. Zapraszam więc do tego wyjątkowego wolontariatu - pierwszy krok to wejście na stronę na www.akademiaprzyszlosci.org.pl i wypełnienie formularza zgłoszeniowego.

« 1 »