Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, spadkobierca Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Krakowskiego erygowanego w 1397 r., zainaugurował uroczyście 16 października swój kolejny, 627. rok akademicki (70. samodzielny od chwili usunięcia przez władze Wydziału Teologicznego ze struktury Uniwersytetu Jagiellońskiego).
Inaugurację poprzedziła Msza św. w sanktuarium Jana Pawła II na Białych Morzach, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski i wielki kanclerz uczelni.
Na początku Mszy św. jej uczestników powitał kustosz papieskiego sanktuarium ks. Tomasz Szopa. - Myślę, że wasza obecność dzisiaj tutaj ma głębokie znaczenie, właśnie tu, na Białych Morzach, na terenach dawnej fabryki chemicznej Solvay, bo to właśnie tutaj Karol Wojtyła w waszym wieku rozeznawał wolę Bożą, odkrywał swoje powołanie. Pewnie wielu z was ciągle szuka, odkrywa swoje drogi w życiu, szuka woli Bożej, szuka swojego powołania. Niech św. Jan Paweł II w tych poszukiwaniach wam towarzyszy - mówił do studentów.
W kazaniu abp Jędraszewski odwołał się do słów Jezusa, który w rozmowie z Piłatem powiedział: "Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu". Metropolita zwrócił uwagę, że to sformułowanie "bycie z prawdy" znalazło głębokie odbicie w twórczości i działalności duszpasterskiej kard. Wojtyły, a później Jana Pawła II. W książce "Osoba i czyn" z 1969 r. pisał o ludziach prawego sumienia, którzy odznaczają się intelektualną prawością i uczciwością, mają właściwie ukształtowane sumienie i za nim bezwzględnie podążają. - Być człowiekiem z prawdy to mieć bardzo jasny ogląd tego, co jest dobre i co jest złe, co jest prawdziwe i co jest fałszywe. A jednocześnie być człowiekiem z prawdy to znaczy za tym dobrym konsekwentnie postępować, odrzucając równie konsekwentnie to, o czym sumienie mówi, że jest złe, że jest kłamstwem - zaznaczył arcybiskup. Wskazał też na różne naganne postawy wobec prawdy i odchodzenia od własnego sumienia, czyli obojętność na los drugiego i związane z tym milczenie, kłamstwo, a zwłaszcza obronę kłamcy. Karol Wojtyła pisał o dwóch nieautentycznych postawach wobec prawdy - konformizmie i uniku.
Metropolita zauważył, że inauguracja roku akademickiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie w 46. rocznicę wyboru kard. Wojtyły na papieża stawia szczególnie wyraźnie postać św. Jana Pawła II jako człowieka z prawdy. Odwołując się do książki Joaquina Navarro-Vallsa "Moje lata z Janem Pawłem II", wskazał w tym kontekście na siedem elementów postawy Ojca Świętego: jasno zarysowaną hierarchię wartości, na których szczycie stoi Jezus Chrystus, odpowiedzialność za innych, pełne zatroskania pytanie: "Co jeszcze my możemy zrobić?", jasny obraz aktualnej sytuacji i jej wyzwań, nonkonformizm, wiarę i modlitwę oraz solidarność z innymi w prawdzie. Arcybiskup zaznaczył, że są one "wyzwaniem i zadaniem" dla całego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, bo taki patron, jak Jan Paweł II "zobowiązuje do wierności jemu, jego nauczaniu, jego niezłomności w głoszeniu całemu światu Chrystusa w porę i nie w porę".
Uroczysta inauguracja roku akademickiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie odbyła się w budynku Fides przy papieskim sanktuarium. W przemówieniu inauguracyjnym ks. prof. Robert Tyrała zaprezentował działalność naukową i dydaktyczną uczelni. Poinformował, że ponad 3 tys. studentów i doktorantów rozpoczyna w tym roku naukę na UPJPII. - Studia to nie tylko czas wytężonej nauki, ale też czas pięknej podróży ku stawianiu w życiu na piękne wartości, nawiązaniu przyjaźni, spełnianiu marzeń - mówił rektor.
W czasie uroczystości odczytano listy prezydenta Andrzeja Dudy, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza i sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietra Parolina. Zasłużonym pracownikom UPJPII wręczono odznaczenia państwowe, a dwóm studentom - stypendia ministra nauki dla wybitnych młodych naukowców. Przedstawiciele studentów pierwszego roku złożyli ślubowanie.
Wykład inauguracyjny wygłosił kard. Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki powiedział, że aktualnie najważniejsze pytanie w Kościele brzmi: "Jak być misyjnym kościołem synodalnym?". To jest pytanie, które wyznacza pracę XVI Zgromadzenia Synodu Biskupów trwającego właśnie w Rzymie. - Ważna jest misja. Misja wyznacza drogę, wspólną drogę - mówił, wskazując na odpowiedzi padające na synodzie, jak ta droga ma wyglądać. Zauważył także, że synod podpowiada rozeznawanie wspólnotowe w celu odnalezienia sposobu realizowania misji. Trzy cechy takiego rozeznawania to z kolei odpowiedzialność, kompetencja i urząd. Zacytował jedno z najważniejszych zdań z synodalnego instrumentum laboris: "Lud Boga nie jest nigdy prostą sumą ludzi ochrzczonych - jest raczej MY Kościoła". - Uniwersytet Papieski nie jest prostą sumą uczonych i studentów. Jest jakimś MY - komentował kard. Ryś, zachęcając społeczność akademicką, by zastanowiła się, jak je zdefiniować i opisać. Na koniec podkreślił, że to "my" powinno kierować się dwiema zasadami - pomocniczości i solidarności.