Warszawski teolog, prezes Fundacji "Misja Służby Rodzinie", otrzymał 17 października Nagrodę im. Czcigodnego Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego - Ojca Rodziny. Jest 29. laureatem tego wyróżnienia.
Nagrodę ustanowiła w 1997 r. krakowska Fundacja "Źródło", wydająca do marca 2020 r. pod tą samą nazwą tygodnik rodzin katolickich. Po zakończeniu działalności fundacji w 2021 r. tę inicjatywę przejęło Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka, w którego imieniu obecnie działa Kapituła Nagrody. Wyróżnienie jest przyznawane osobom, które szczególnie zasłużyły się w działalności na rzecz umacniania rodzin.
64-letni Piotr Wołochowicz, autor i współautor cenionych książek poświęconych rodzinie, m.in. "Miłość niejedno ma imię - o zakochaniu, randkowaniu i rozpoznawaniu prawdziwego uczucia", "Zanim wybierzesz", "Jak wygrać małżeństwo?", "Skarb ojcostwa" i "Skąd się biorą wierzące dzieci", został wyróżniony za "dzielenie się z bliźnimi wiedzą oraz doświadczeniem własnym i rodziny, prelekcje, spotkania i publikacje o tematyce rodzinnej".
Wyróżnienie wręczono w sali senackiej Politechniki Krakowskiej, której studentem i pracownikiem był niegdyś patron nagrody Jerzy Ciesielski (1929-1970), aktywny uczestnik duszpasterstwa akademickiego prowadzonego przez Karola Wojtyłę i bardzo przezeń ceniony, obecnie kandydat na ołtarze.
Laureatowi nagrody gratulował abp Marek Jędraszewski. - To wielka pochwała życia, na którego straży musimy stać wszyscy - mówił o działalności P. Wołochowicza. - Jest pan człowiekiem przez duże "C" - zwrócił się do niego, mając na myśli realizowane przezeń wzorce człowieczeństwa zakorzenione w Ewangelii.
Laureat wspomniał zaś, że w czasie narzeczeństwa siadywał ze swoją przyszłą żoną i razem czytali studium "Miłość i odpowiedzialność" K. Wojtyły i dyskutowali o nim. Przy pisaniu tego studium autor inspirował się m.in. rozmowami z Danutą i Jerzym Ciesielskimi.
Piotr Wołochowicz wzruszająco wspominał swoją zmarłą w 2016 r. żonę Mariolę, która była jego współpracowniczką, i zmarłą w 2024 r. córkę Małgorzatę. - Nie byłbym tym, kim jestem, nie byłoby całego mojego dorobku, gdyby nie ta dziewczyna, która została moją żoną, z którą razem przeżyliśmy ponad 34 lata, z którą razem wychowywaliśmy dzieci. Częścią ojcostwa jest to, żeby kochać matkę dzieci. Bez tej miłości do żony nie będzie możliwe ojcostwo - powiedział. Dodał, że z radością patrzy na swoich synów Ireneusza i Daniela, którzy mają wspaniałe żony i po trójce dzieci. - Patrząc na to, jak dobrze oni sprawują się jako ojcowie, czuję wielką radość. Także dlatego, że mają wizję, jakie mają być ich dzieci, kiedy dorosną. Tak, jak dla nas z Mariolką najważniejszym naszym celem było to, żeby przede wszystkim pomóc im zostać kiedyś dorosłymi wierzącymi ludźmi. I chwała Panu, to się udało - wspomniał laureat nagrody.
Piotr Wołochowicz, jak każdy z dotychczasowych laureatów Nagrody im. Ciesielskiego, otrzymał ikonę przedstawiającą Świętą Rodzinę.
Nagrodę Ciesielskiego otrzymali do tej pory m.in.: Franciszek Adamski, Włodzimierz Bojarski, Zbigniew Cichoń, Bogdan Chazan, Zbigniew Chojnacki, Józef Dąbrowski, Włodzimierz Fijałkowski, Jan Maria Jackowski, abp Marek Jędraszewski, Marek Jurek, ks. Tomasz Kancelarczyk, Stanisław Kogut, Marek Krobicki, ks. Jan Machniak, Rafał Michalik, Marian Paluch, Jacek Pulikowski, Lech Polakiewicz, o. Tadeusz Rydzyk, Czesław Ryszka, bp Stanisław Stefanek, Czesław Sudewicz, Jarosław Szarek, Antoni Szymański, Gabriel Turowski, Janusz Wardak i Paweł Wosicki.