Kolędujmy dla krakowskiego Hospicjum św. Łazarza

Trwa #KolędaDlaHospicjum2024, czyli 5. już odsłona akcji, która podbiła Facebook i łączy setki osób, które chcą pomagać śpiewająco.

Zaczęło się w pandemii, w 2020 r., gdy ze względu na reżim sanitarny ciężko chorzy pacjenci hospicjum, będący u kresu życia, zostali w dużym stopniu odcięci od odwiedzin swoich bliskich. Święta Bożego Narodzenia były więc dla nich bardzo trudnym czasem. Ciężko na sercu było też całemu personelowi hospicjum, który zastanawiał się, co zrobić, by ocieplić te okoliczności i żeby chorzy choć trochę poczuli klimat świąt. Tak zrodził się pomysł na akcję #KolędaDlaHospicjum, która stała się nie tylko świetnym prezentem dla chorych (czekali oni na każde kolejne nagranie opublikowane w mediach społecznościowych i z radością oglądali te krótkie filmiki), ale też konkretnym zastrzykiem finansowym dla hospicjum, bo dzięki wszystkim wpłaconym wówczas datkom uzbierała się okrągła kwota 50 tys. zł. Dla hospicjum, które boleśnie odczuwało skutki pandemii, przejawiające się chociażby w tym, iż tradycyjne kwesty (Pola Nadziei i Kwesta Listopadowa) nie mogły się odbyć każda złotówka była na wagę złota.

Rok później internauci i wszyscy przyjaciele hospicjum stanowczo powiedzieli, że o akcji nie chcą zapomnieć, bo bardzo się im spodobała, więc kolejne jej edycje trzeba organizować. - Ubiegłoroczna #KolędaDlaHospicjum2023 przyniosła 40 tys. zł, więc mamy nadzieję, że i tym razem nasi kolędnicy, wszyscy darczyńcy oraz ci, którzy nie śpiewają, a tylko oglądają kolędników i podziwiają ich świąteczną twórczość, otworzą swoje serca na potrzeby naszych pacjentów - mówi Renata Połomska, koordynatorka Pól Nadziei oraz innych akcji dedykowanych hospicjum (m.in. #Kolędy).

Rzeczywistość hospicjum nie jest łatwa. Dofinansowanie z NFZ pokrywa tylko część ponoszonych kosztów opieki nad osobami terminalnie chorymi i utrzymania budynku przy ul. Fatimskiej 17 (jak również działalności hospicjum domowego i wszystkich innych inicjatyw), dlatego każdego miesiąca hospicjum musi dopłacać do tego aż 400 tys. zł! - Jest to możliwe dzięki wsparciu darczyńców, sponsorów i dzięki hospicyjnym akcjom fundraisingowym. Bez tej pomocy nie poradzilibyśmy sobie, a hospicjum jest przecież miejscem, które musi przetrwać. Dziękujemy więc za okazywane zaufanie i za to, że tak dużo osób jest z nami, bo to właśnie dzięki nim rok 2024 zamknęliśmy bez straty i nie patrzyliśmy z niepokojem w przyszłość, jak to bywało w poprzednich latach - zauważa R. Połomska.

Co więc trzeba zrobić, by wziąć udział w akcji? Kolędować, to jasne. I co dalej? - Zasady są proste: do 2 lutego włącznie wystarczy wybrać ulubioną kolędę (lub pastorałkę czy też świąteczną piosenkę), zaśpiewać ją solo, w duecie albo większą grupą, nagrać film, udostępnić go w mediach społecznościowych, oznaczając hasztagiem #KolędaDlaHospicjum2024 (dzięki temu są one cały czas dostępne dla hospicyjnych pacjentów i osób szukających inspiracji), wpłacić kolędowy datek i do wykonania tego samego zadania nominować kolejne 3 osoby (albo instytucje) - tłumaczy Renata Połomska. Datki można wpłacać na konto hospicjum (szczegóły na www.hospicjum.krakow.pl) lub do wirtualnej puszki znajdującej się na portalu pomagam.pl/KoledaDlaHospicjum2024 (szczegóły TUTAJ).

Inspirację do tego kolędowania można znaleźć, przeglądając profil hospicjum na Facebooku, bowiem umieszczane są tam wszystkie dotychczas zaśpiewane kolędy (do 4 stycznia jest ich już 51). Śpiewają wszyscy - przedszkola, żłobki, szkoły, uczelnie wyższe, biblioteki, instytut książki, centra aktywności seniora, kluby seniora, chóry, schole, kierowcy MPK, najróżniejsi urzędnicy, lekarze, grupy apostolskie i inne grupy młodzieżowe, strażacy z OSP, koła gospodyń wiejskich i wiele, wiele innych osób, które trudno wszystkie tutaj wymienić.

O akcji napiszemy też w najbliższym wydaniu "Gościa Krakowskiego" (na 12 stycznia).

« 1 »