W Kinie Kijów, gdzie znajduje się słynna "kosmiczna" kompozycja ceramiczna projektu Krystyny Strachockiej-Zgud, odbędzie się 29 stycznia pokaz filmu dokumentalnego "CERAMICZNA Rewolucja", opowiadającego o fabryce Kamionka w Łysej Górze - miejscu, gdzie powstało to dzieło, a także wiele innych niezwykłych realizacji, które ozdabiają Małopolskę.
Pokaz poprzedzi dyskusja o dziedzictwie kompozycji ceramicznych w tym mozaik oraz m.in. o tym, jak społeczności lokalne mogą zadbać o to dziedzictwo.
W przedsionku Kina Kijów sztuka dla mas w postaci filmu spotyka się od 1965 r. ze sztuką elitarną, w postaci czterech ustawionych wówczas kulisowo monumentalnych ścian z okładzinami ceramicznymi, tworzącymi zaprojektowaną przez Krystynę Strachocką-Zgud "kosmiczną" kompozycję. Mająca 300 mkw. powierzchni kompozycja w kinie, wciąż zachwyca kinomanów oraz znawców i miłośników sztuki. Jest nie tylko największym, ale chyba i najoryginalniejszym dziełem tego typu w Krakowie. „Jestem z wykształcenia projektantką wnętrz. Praca nad kompozycją w Kinie Kijów trwała pół roku. Płytki ceramiczne, z których ją ułożono, powstały w spółdzielni ceramicznej Kamionka w Łysej Górze k. Brzeska, której kierownikiem artystycznym był Bolesław Książek. Mam satysfakcję, że mogłam się w tej pracy wyżyć artystycznie do woli. Przy projektowaniu inspirował mnie kosmos, przestrzenie międzyplanetarne” - mówiła w 2016 r. ponadstuletnia obecnie K. Strachocka-Zgud podczas prezentacji albumu Bożeny Kostuch "Kolor i blask" (2016), dokumentującym 152 kompozycje ceramiczne z 32 miejscowości Małopolski.
Stworzenie takiego dzieła nie było łatwe. "Artystka sama rzeźbiła w glinie kolejne płyty, potem szkliwił je B. Książek, na koniec trafiały do ostatecznego wypalenia w piecu tunelowym. Później płyty były numerowane, dokładnie oznaczano pion oraz poziom, by uniknąć pomyłek przy montażu” - mówiła B. Kostuch, kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie, która jest także autorką wydanej w 2020 r. książki "Czarodziej z Łysej Góry. Opowieść o Bolesławie Książku".
Rola ceramików z Łysej Góry, szczególnie Bolesława Książka i Jerzego Sachy, przy tworzeniu kompozycji ceramicznych była współtwórcza. Bez ich doświadczenia i zmysłu artystycznego wiele z tych kompozycji nie powstałoby w tak doskonałej formie. "Aby ten radosny akt tworzenia monumentalnych kompozycji ceramicznych był pełen, musiał być wynikiem współpracy artysty, który miał wizję, który projektował kompozycje, i ceramika technologa, który panował nad materią, nadawał owej materii kolor i blask" - zauważył dr Andrzej Siwek z krakowskiego oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa. "Przy tym owe kompozycje projektowano z myślą o konkretnych budynkach. Nie były jednak jedynie ozdobnikami. Mamy do czynienia z oryginalnymi dziełami sztuki, w których dostrzegamy z jednej strony styl, ducha epoki, a z drugiej - oryginalność i indywidualizm" - dodał dr Siwek.
W Krakowie, prócz wspomnianej kompozycji w Kinie Kijów, ceramiczne kompozycje plastyczne znajdują się m.in. na biurowcu Biprostalu (autorka Celina Styrylska-Taranczewska), na teatrze Bagatela (Witold Skulicz), na gmachu sądów (Ewa Żygulska) i na Szpitalu im. Jana Pawła II (Czesław Dźwigaj).
Dyskusja i pokaz filmu rozpoczną się we środę 29 stycznia o godz. 18 w siedzibie Kina Kijów (al. Zygmunta Krasińskiego 34). Wstęp na wydarzenie jest wolny.