Krakowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zainaugurowało obchody jubileuszu 150-lecia komunikacji miejskiej w Krakowie.
Zaczęło się od koni. W roku 1875 po Krakowie zaczął jeździć omnibus konny i to był początek. Następnie były tramwaje konne (ale już jadące po szynach), a potem to już poszło: tramwaje elektryczne (w tym specjalny, niski, który przejeżdżał pod Bramą Floriańską), autobusy, a teraz elektryki (autobusy) i "Lajkoniki" (tramwaje), a niedaleko już do pojazdów wodorowych, do których MPK się przymierza. Jest ich wszystkich (tramwajów i autobusów) bez mała tysiąc sztuk i ledwo nadążają z przewożeniem krakusów z miejsca na miejsce.
Jubileusze w Krakowie od zawsze udają się znakomicie. Ten także zapowiada się atrakcyjnie. MPK planuje m.in. przygotowanie kopii historycznego tramwaju - takiego, jakie były produkowane w Krakowie po odrodzeniu państwa polskiego. W planie są dwie duże parady - autobusowa w czerwcu i tramwajowa we wrześniu. Wydarzenia będą też organizowane przy okazji Dnia Dziecka, kiedy już tradycyjnie tłumy maluchów i rodziców korzystają z możliwości obejrzenia pojazdów i zajezdni od środka. - Wspólnie wydamy po raz pierwszy album. Będzie zawierał zdjęcia, których dostarczą nam mieszkańcy Krakowa. Ten album będzie dostępny na zamknięcie naszych uroczystości, czyli już we wrześniu tego roku - zapowiedział prezes MPK Rafał Świerczyński.
Podczas uroczystości w hali remontowej MPK, gdzie na co dzień remontowane i odnawiane są - oprócz jeżdżących po Krakowie pojazdów - m.in. zabytkowe tramwaje z całej Europy, wręczono nagrody pracownikom, którzy w styczniu tego roku udzielili pomocy, ratując życie pasażera. Listy gratulacyjne od prezydenta miasta oraz nagrody finansowe od prezesa spółki otrzymali Zbigniew Dulba, Zbigniew Antosiak oraz kierowca autobusu Adrian Zdeb. - Nie da się mówić o komunikacji miejskiej bez poświęcenia uwagi pracownikom MPK, którzy służą mieszkańcom. W firmie pracuje lub współpracuje z nią ponad 3300 osób. Każdej z nich należą się podziękowania za pracę i wszystko, co robią, aby zapewnić sprawny transport przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu - podkreślił prezydent Krakowa Aleksander Miszalski, który jest współorganizatorem obchodów jubileuszu 150-lecia komunikacji miejskiej w Krakowie.
To nie wszystko. W MPK cały czas prężnie działa ruch honorowego krwiodawstwa. Przy okazji 150. rocznicy krwiodawcy podjęli akcję, by zebrać dodatkowych 150 l krwi do końca tego roku. Dobry przykład daje prezes Świerczyński, który też jest dawcą. W imieniu wszystkich honorowych krwiodawców z MPK odebrał z rąk dyrektorki Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie Beaty Mazurek symboliczną kroplę krwi.
A potem były tort z tramwajem, ciastka i napoje przygotowane przez podopiecznych Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa "Tęcza" oraz pamiątkowe zdjęcie "rodzinne". O dalszych szczegółach obchodów rocznicy będziemy informować.