Powiat wielicki. Nie żyje Maria Idzi

Dzisiaj na cmentarzu w Pawlikowicach koło Wieliczki odbędzie się pogrzeb Marii Idzi, przez wiele lat kierującej znanym zespołem regionalnym Mietniowiacy. Zmarła 12 marca w wieku 69 lat.

Działający od 65 lat zespół pieśni i tańca, z którym była związana zmarła, jest swoistym małopolskim fenomenem kulturowym i społecznym. - Powstał w 1960 r. w znanej z dynamizmu społecznego wsi Mietniów niedaleko Wieliczki. Rychło stał się znany nie tylko w tej miejscowości, lecz także w powiecie wielickim, potem zaś w pozostałych częściach Małopolski, a także w kraju i za granicą. Rozrastał się stopniowo. Wpierw była tylko grupa dorosłych, wsparta kapelą, potem doszły dzieci zwane Małymi Mietniowiakami i wreszcie grupa młodzieżowa. Mietniowiacy prezentują tańce i śpiewy narodowe, a także widowiska obrzędowe. Przez zespół przewinęło się już kilka pokoleń. Działają w nim dzieci i wnuki poprzednich członków. Tak było m.in. z dwójką moich dzieci - mówi Marek Turchan, przedsiębiorca z Mietniowa, niegdyś członek Mietniowiaków, działających obecnie pod egidą Wielickiego Centrum Kultury. - Dzięki pani Marii, wspartej przez muzyka Stanisława Siudyszewskiego, który był z Mietniowiakami od początku, zespół się odrodził. Nie była tylko jego kierownikiem, lecz zajmowała się także choreografią, której efekty przez wiele lat oklaskiwali widzowie występów zespołu. Nie ograniczała się przy tym do ustawiania formy tańców, lecz sama tańczyła. Jej dobre umiejętności miałem okazję sprawdzić, tańcząc z nią w jednej  parze - wspomina M. Turchan.

Wieloletnią działalność w zespole M. Idzi prowadziła po godzinach pracy w Muzeum Żup Krakowskich. Znające ją osoby zapamiętały ją jako osobę ciepłą, mającą duże umiejętności wychowawcze. "Przez 15 lat mojego tańca w zespole Mietniowiacy to właśnie ona uczyła mnie kroków, tradycji i pasji do folkloru. Była konkretna, wymagająca, ale z sercem, uśmiechem, pasją i wielką serdecznością - prawdziwa ciocia dla nas wszystkich. Dziękuję za wszystko, Pani Mario" - pożegnał ją w mediach społecznościowych jej wychowanek Witold Pracuch. "Największą nagrodą za pracę dla pani Marii były zawsze tłumy mieszkańców, które gromadziły się na występach Mietniowiaków. Roztańczyła i rozśpiewała cały Mietniów. Miała w sobie ogromną moc i energię do działania. Zawsze będę miał wdzięczność za zaangażowanie, energię i serce oddane dla pracy z zespołem Mietniowiacy" -  wspomniał zmarłą w mediach społecznościowych Artur Kozioł, były burmistrz Wieliczki, obecnie zaś przewodniczący Rady Miejskiej w tym mieście.

Uroczystości pogrzebowe rozpocznie dziś o godz. 15 Msza św. w kościele parafialnym w Pawlikowicach. Do tej parafii należy bowiem Mietniów, który był terenem działalności kulturalnej zmarłej.

Powiat wielicki. Nie żyje Maria Idzi   Maria Idzi ze swoimi wychowankami z Mietniowiaków. Wieliczka Mieszkańcom /FB
« 1 »