Podczas Światowych Dni Młodzieży gościł w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu, a z młodzieżą modlił się m.in. na Błoniach, na Campus Misericordiae w Brzegach oraz w Tauron Arenie.
Popołudniu uczestnicy ŚMD rozpoczęli z kolei pielgrzymkę na Campus Misericordiae, czyli na podkrakowskie Brzegi, gdzie w niedzielę rano, po całonocnym czuwaniu, odbyła się Msza św. Papież Franciszek tłumaczył wtedy, jak zły może być brak akceptacji samego siebie i życie w niezadowoleniu. Zaznaczył również, że nie można przywiązywać się do smutku, ponieważ może to przed nami zamknąć drzwi do lepszego życia. Tłumaczył też, że Bóg jest nieustępliwy w nadziei i zawsze wierzy, że możemy się podnieść.
- Zaufajcie pamięci Boga. Ona nie jest "twardym dyskiem ", który zapisuje wszystkie nasze dane, ale czułym współczującym sercem, które cieszy się trwale, usuwając wszelkie nasze ślady zła - apelował do młodych.
Popołudniu spotkał się jeszcze z wolontariuszami ŚDM Kraków w Tauron Arenie, gdzie dziękował młodym za ich zaangażowanie i poświęcenie, z jakimi służyli tysiącom młodych pielgrzymów.
- Dziękuję też za wasze świadectwo wiary, która połączona z wiarą bardzo wielu młodych ludzi z całego świata jest znakiem nadziei dla Kościoła i dla świata. Dając siebie ze względu na Chrystusa, doświadczaliście, jak wspaniałe jest zaangażowanie w szlachetnej sprawie - mówił. Opowiedział również o trzech postawach Maryi, które można odnieść do chrześcijańskiego wolontariatu. Chodziło bowiem o słuchanie, decyzje i działanie.