Nagrodę im. Pawła Migasa, ufundowaną przez redakcję "Gościa Niedzielnego", zdobyła Klaudia Katarzyńska, za reportaż o... niewidzialnym temacie.
Kapituła Nagrody Młodych Dziennikarzy im. Bartka Zdunka, jak również goście wręczający nagrody, co roku przypominają, że to nie jest łatwy zawód - że wymaga od odpowiedzialności za słowo i za treści przekazywane odbiorcom, bo dziennikarz kształtuje ich spojrzenie na świat i otaczającą rzeczywistość. Podczas gali wieńczącej 14. edycję konkursu mówił o tym także ks. prof. Robert Tyrała, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, który zacytował słowa wypowiedziane przez papieża Leona do dziennikarzy podczas spotkania 12 maja. - "Rozbrójmy komunikację ze wszelkich uprzedzeń, urazów, fanatyzmu, nienawiści. Uwolnijmy ją od agresji. Nie potrzebujemy głośnej, brutalnej komunikacji, lecz takiej, która potrafi słuchać słabych, którzy głosu nie mają. Rozbrójmy słowa, a pomożemy rozbroić świat" - mówił ks. prof. Tyrała, życząc uczestnikom konkursu, by się tymi słowami przejmowali. Dodał również, że współczesny świat udowadnia, jak wielki sens ma kształcenie dziennikarzy na dobrym poziomie i jak ważne jest słowo dziennikarzy.
Trzeba przyznać, że tegoroczni laureaci swoimi pracami przekonali jury, że potrafią rozbrajać świat, a nawet pokazywać go innym z niezwykłą delikatnością, i że mają otwartą głowę oraz pasję w sercu.
W kategorii "Debiut publicystyczny" główną nagrodę zdobyła Barbara Szulc za tekst opowiadający o życiu na Podlasiu. Jury, uzasadniając swoją decyzję, stwierdziło, że materiał przygotowany przez Basię cechuje się "wysoki walorami dziennikarskimi i rzetelnością w realizacji założeń gatunkowych, starannością reporterską oraz zachowaniem autentyczności opowiadanej historii". Autorka zapewniała zaś, że to wyróżnienie jest dla niej znakiem, iż jest na dobrej drodze. Będzie też motywacją do dalszego rozwoju, pracy i do tworzenia kolejnych ciekawych publikacji.
W kategorii "Obiektyw młodych", noszącej imię zmarłego dwa lata temu Andrzeja Stawiarskiego (który przez kilka lat współtworzył kapitułę konkursu, a przez długie lata był jednym z najbardziej znanych krakowskich fotoreporterów), laureatem został Jakub Dyl za pracę "Katowickie rzemiosło". Ewa Kozakiewicz, odczytując werdykt, przypomniała, że fotografie Andrzeja zawsze były na wskroś prawdziwe i poruszały ważne problemy społeczne, dlatego prace zgłoszone na tegoroczny konkurs na pewno byłyby mu bardzo bliskie. - Świadczą bowiem o wrażliwości autorów i o ich artyzmie - przekonywała E. Kozakiewicz. Jakub Dyl nagrodę otrzymał zaś za "sprostanie wymaganiom, jakie przed autorem stawia fotografia reportażowa, za trafny dobór tematu, wykazanie się warsztatem w jego przedstawieniu i bliską pracą z bohaterami, która znalazła odbicie w przesłanych zdjęciach". Jakub, choć nie mógł uczestniczyć w gali, napisał list, który został odczytany. Opowiedział w nim, jak to się stało, że trafił do osób wykonujących rzadkie dziś zawody, i zapewnił, że nadal chce opowiadać historie, które warto zachować dla przyszłych pokoleń.
Porusza także obraz nagrodzony w kategorii "Młodzi twórcy filmowi", którego autorką jest Laura Korzeniowska. Jury doceniło "odważne podjęcie trudnego i czasem marginalizowanego problemu, ukazanie go z niezwykłą wrażliwością i głębią humanistyczną, za umiejętność wydobycia niełatwych historii, opowiedzenia ich z dużą empatią, otwarcie przestrzeni do ważnego dialogu społecznego, a także za dojrzałość twórczą i niestandardowe świadome wyczucie filmowego języka". Wręczający nagrodę Piotr Litka mówił zaś, że zazdrości Laurze (i pozostałym nominowanym) "czułości w patrzeniu na świat, bo to jest cecha dobrego reportera, której nie sposób przecenić". Laura opowiedziała nam zaś o kulisach powstania reportażu o więźniach zakładów karnych. Materiał ujrzał światło dzienne dzięki kampanii społecznej "Restart", której Laura jest częścią, a nade wszystko dzięki Instytutowi Społecznemu Profilaktyki i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego.
- To było wyzwanie dziennikarskie, by prowadzić rozmowy z osadzonymi tak, by otwierać te osoby, by nie zamknęły się na starcie. Czas pracy nad reportażem uświadomił mi, że przekaz, który dostaję w mediach (że więźniowie są złymi ludźmi), nie jest prawdziwy, że trzeba uważać i że nie można do końca ufać mediom. To było też otwarcie oczu na tematy, które są stygmatyzowane. Dla więźniów te spotkania na pewno były trudne emocjonalnie, bo są furtki w ich sercach, których nie chcą otwierać... Zgodzili się jednak i jestem im wdzięczna, zwłaszcza że podczas nagrań były łzy, smutek, wewnętrzne refleksje, żal. To było swego rodzaju katharsis, a najważniejsze, że ktoś ich nie stygmatyzował, ale powiedział "jestem z tobą" - podkreśla L. Korzeniowska.
W tym roku jury zdecydowało, że nie przyzna nagrody w kategorii "Inicjatywa roku", natomiast nagrodę w kategorii "Reportaż po debiucie" im. Pawła Migasa (fundowaną przez redakcję "Gościa Niedzielnego") otrzymała Klaudia Katarzyńska za materiał o... niewidzialnym temacie. O niewidzialnym, ponieważ dotyczy osób, które zmagają się z ukrytymi niepełnosprawnościami i które często są niezrozumiane przez innych. Klaudia ujęła jury "podjęciem tematu bardzo ważnego społecznie, poruszającego problem, z którym mierzy się wiele cierpiących po cichu osób, jak również za doskonalenie warsztatu dziennikarskiego i za pracę napisaną tak, że czyta się ją jednym tchem".
- Proszę, byśmy spotykając różnych ludzi, patrzyli uważniej, bo może ktoś zmaga się z różnymi chorobami, kryzysem, ma gorszy czas w życiu. Miejmy odwagę zadać pytanie, czy wszystko jest w porządku, czy możemy pomóc. Umiejmy też dać to, co najważniejsze, czyli swój czas - apelowała Klaudia. Wie, co mówi, bo sama zmaga się z chorobą, która od lat utrudnia codzienność, a jednocześnie pozwala poznawać inne osoby, znajdujące się w podobnym położeniu. Szerszą rozmowę z Klaudią opublikujemy niebawem.
Organizatorami konkursu Nagroda Młodych Dziennikarzy im. Bartka Zdunka są: Dziennikarskie Koło Naukowe Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, krakowski oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (fundator kategorii "Debiut publicystyczny" i "Inicjatywa roku"), redakcja "Gościa Krakowskiego" (fundator kategorii "Reportaż po debiucie") oraz Fundacja im. ks. prof. Andrzeja Baczyńskiego (kategoria "Młodzi twórcy filmowi"). Partnerem Nagrody Młodych Dziennikarzy jest zaś Fundacja św. Królowej Jadwigi przy UPJPII.