Kapłani, którzy 62 lata temu zostali wyświęceni w katedrze na Wawelu przez abp. Karola Wojtyłę, wśród nich kard. Stanisław Dziwisz i bp Jan Zając, dziękowali Bogu za niezwykły dar, którym zostali wówczas obdarzeni.
Rocznicowej Mszy św. przy konfesji św. Stanisława BM przewodniczył 23 czerwca kard. Dziwisz. - Dziś ogarniamy wdzięczną pamięcią całą przebytą drogę. Były na tej drodze ważne i decydujące chwile, związane zwłaszcza z zadaniami, jakie otrzymywaliśmy do spełnienia we wspólnocie Kościoła. Ale z pewnością zdecydowana większość dni na tej drodze była wypełniona zwyczajną, codzienną, cichą służbą. Towarzyszy nam świadomość, że w tym wszystkim był i jest obecny Ten, który nas powołał i posłał - powiedział krakowski metropolita senior.
Przypomniał, że droga powołania księży z rocznika święceń 1963 była i nadal jest szczególnie związana ze św. Janem Pawłem II. To z jego rąk przyjęli sakrament kapłaństwa. On posyłał ich do pracy w pierwszych parafiach, a od 1978 r. mogli uczestniczyć w jego pontyfikacie jako następcy św. Piotra.
- Obecność Ojca Świętego w naszym życiu i posłudze nie skończyła się z chwilą jego odejścia do domu Ojca Niebieskiego. Wtedy zajaśniała jego świętość - mówił hierarcha. Wyraził radość, że pamięć o papieżu Polaku nie słabnie. - Nie zmniejsza się kolejka wiernych z całego świata, którzy codziennie pielgrzymują do grobu świętego papieża, powierzając jego orędownictwu swoje najważniejsze sprawy - dodał kardynał, podkreślając, że w dniu kolejnej rocznicy święceń kapłańskich wraz z całym rocznikiem powierzają w katedrze na Wawelu siebie samych i swoją dalszą służbę orędownictwu św. Jana Pawła II. - Co roku staje nas coraz mniej przy ołtarzu w tej katedrze w rocznicę święceń - przyznał metropolita senior. - Powierzamy miłosiernemu Panu ludzkich losów wszystkich naszych zmarłych współbraci, a dla nas - będących jeszcze w drodze do wieczności - prosimy o Boże błogosławieństwo, byśmy mogli służyć do końca - dodał.