Motorzyści od hrabiego

Jan Bereza

|

Gość Krakowski 22/2012

publikacja 31.05.2012 00:00

Mieszkańcy zastanawiają się, czy Kraków jest miejscem przyjaznym dla rowerów. Kolarstwo propagował tu już 100 lat temu działający do dziś Krakowski Klub Cyklistów i Motocyklistów „Smok”. Obecnie jednak skupia się przede wszystkim na motocyklach.



Cyklista jeżdżący przed pawilonem „Wyspiański” przy pl. Wszystkich Świętych przypomina o korzeniach krakowskiego sportu rowerowego 
Cyklista jeżdżący przed pawilonem „Wyspiański” przy pl. Wszystkich Świętych przypomina o korzeniach krakowskiego sportu rowerowego
Jan Bereza

Historia rowerów w Polsce zaczęła się w 1867 roku w Małopolsce wschodniej, we Lwowie, dokąd sprowadzono pierwsze egzemplarze jednośladu z paryskiej wystawy. Prekursorem cyklistyki na ziemiach polskich było Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” ze Lwowa, ale w jego ślady szybko poszły kolejne organizacje sportowe. 6 kwietnia 1886 roku zarejestrowane zostało Warszawskie Towarzystwo Cyklistów, którego członkami honorowymi byli m.in. Henryk Sienkiewicz i Bolesław Prus. Rok 1886 to także rok założenia Krakowskiego Klubu Cyklistów, którego pierwszym prezesem został Kazimierz Ramult, a protektorem – hrabia Feliks Mycielski. Formalnie jednak za datę powstania pod Wawelem organizacji grupującej miłośników sportów rowerowych pod pełną nazwą Krakowskiego Klubu Cyklistów i Motorzystów uznaje się wiosnę 1912 r.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.