Rok nie kończy się sylwestrem

mł, xmk/fra3.pl

|

Gość Krakowski 24/2012

publikacja 14.06.2012 00:00

Dlaczego ludzie chcą „ruszyć w drogę”? Ile można chodzić i to jeszcze tą samą trasą?

 Do grupy franciszkanska3.pl można zapisywać się w biurze pielgrzymkowym przy ul. Wiślnej 12 (obok wejścia do księgarni)  oraz w parafii Najświętszego Salwatora (ul. Kościuszki 88, u ks. Mirka) Do grupy franciszkanska3.pl można zapisywać się w biurze pielgrzymkowym przy ul. Wiślnej 12 (obok wejścia do księgarni) oraz w parafii Najświętszego Salwatora (ul. Kościuszki 88, u ks. Mirka)
Tadeusz Warczak

Podobne pytania często rodzą się w głowach tych, którzy nigdy nie uczestniczyli w pielgrzymce. Nie znajdą na nie odpowiedzi, jeśli nie powiedzą „tak” rekolekcjom w drodze.

Rodzinne spotkania

Każdy pielgrzym jest inny i nie ma dwóch takich samych pielgrzymek, choć – używając dużego uproszczenia – pątników można podzielić na dwie grupy: tych, których droga wciągnęła, i tych, którzy poszli „dwa razy” – pierwszy i zarazem ostatni. Bo czasem jest tak, że coś „nie zaskoczy”, nie wypali i pielgrzym już więcej na trasę nie wyruszy. Ale to tylko nieliczne przypadki... Zdecydowanie częściej bywa, że człowiek nieustannie jest w drodze. – Dla niego rok nie zaczyna się 1 stycznia i nie kończy w sylwestra. Dla zatwardziałego pielgrzyma początkiem roku jest dzień po pielgrzymce, a końcem – chwila przed obliczem Czarnej Madonny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.