Dach na sto lat

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 42/2012

publikacja 18.10.2012 00:00

80 metrów sześc. drewna i ponad 16 ton miedzianej blachy o grubości 6 mm – tyle potrzeba, by odnowić dach bazyliki Świętej Trójcy w Krakowie. – To najważniejsze zlecenie w moim życiu – przyznaje kierujący pracami Antoni Karpierz.

Wyjście na sygnaturkę nie jest łatwe, ale zapewnia niepowtarzalne emocje Wyjście na sygnaturkę nie jest łatwe, ale zapewnia niepowtarzalne emocje
Miłosz Kluba

W krakowskim klasztorze dominikanów remonty trwają w kilku miejscach. Odnawiane są krużganki, wejście do bazyliki, mur od strony Plant i kamienica przy ul. Dominikańskiej. Końca dobiega również remont dachu kościoła. O. Paweł Kozacki OP mówi, że terminy prac zbiegły się z różnych względów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.