Będą dwie nowe błogosławione

Monika Łącka

publikacja 02.12.2012 16:54

Matka Zofia poświęciła swoje życie opiece, wychowaniu i kształceniu ubogich dziewcząt. Dała też początek zgromadzeniu sióstr prezentek. Matka Małgorzata, założycielka sióstr serafinek, odnalazła swoje powołanie w służbie chorym, ubogim i dzieciom.

Będą dwie nowe błogosławione Pierwsze czynne (nie klauzurowe) żeńskie zgromadzenie zakonne Panien Ofiarowania NMP założone przez Zofię Czeską zostało zatwierdzone 10 lat po jej śmierci, w 1660 r. Monika Łącka/GN

Przez wszystkie lata nasza założycielka stała mi się bardzo bliska, zafascynowała mnie. Kapłani często mówią nam, że trzeba promować tę polską, krakowską Matkę Teresę XVII w., bo jest wielką, lecz mało znana postacią Kościoła. Niestety, w tamtych czasach nie było elektronicznych mediów, które w blasku fleszy informowałyby cały świat o jej dziełach. Dekret wydany pod koniec czerwca (2011 r. – przyp. aut.) przez papieża Benedykta XVI daje nadzieję, że Matka Czeska zostanie kiedyś błogosławioną. Niezbędny do tego cud na razie jest badany. Dotyczy jednego z mieszkańców Małopolski, i ze względu na jego dobro nic więcej nie możemy ujawnić. Możemy się tylko modlić – mówiła nam w lecie ub. roku s. Renata Gąsior ze zgromadzenia sióstr prezentek, postulatorka procesu beatyfikacyjnego Matki Zofii Czeskiej.

Prekursorka

Dziś już wiadomo: Matka Zofia, założycielka sióstr prezentek, zostanie wyniesiona na ołtarze, i to już niedługo, bo za pół roku, a uroczystość ma odbyć się w Krakowie. Urodziła się w 1584 r. Była trzecim z dziewięciorga dzieci Katarzyny i Mateusza Maciejowskich – średniozamożnej małopolskiej i bardzo religijnej szlachty. Gdy miała 16 lat, wydano ją za mąż za Jana Czeskiego, dziedzica miejscowości Czechy, leżącej nieopodal podkrakowskich Słomnik. Sześć lat później została bezdzietną wdową, i choć mogła ponownie wyjść za mąż, postanowiła poświęcić się Bogu i pomocy osieroconym dziewczętom. Po ojcu odziedziczyła część pomieszczeń w dwóch krakowskich kamienicach przy ul. Szpitalnej 18. Kolejne odkupiła od rodzeństwa, wyremontowała, i stworzyła w nich instytut wychowawczy, czyli Dom Panieński Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, nazywany także Domem Sierocym.

Matka Zofia doskonale rozumiała, że aby mądrze pomagać, nie wystarczy dać dziecku chleb, ale trzeba je wychować i wspierać. W instytucie dziewczęta miały więc zapewnioną opiekę, kształcenie i przygotowanie do dorosłego życia (naukę gotowania, sprzątania i innych kobiecych zajęć). Gdy kończyły 15 lat, zgodnie z ówczesnym zwyczajem były wydawane za mąż, lub – jeśli czuły w sobie powołanie – oddawane do klasztoru. Gdy chciały pracować, mogły też iść na służbę do zamożnego domu – mówi s. Renata Gąsior.

 

Matka Czeska bardzo chciała, by instytut formalnie stał się zgromadzeniem zakonnym. Pierwsze czynne (nie klauzurowe) żeńskie zgromadzenie zakonne Panien Ofiarowania NMP zostało jednak zatwierdzone dopiero 10 lat po jej śmierci, w 1660 r. Proces beatyfikacyjny Matki Zofii na szczeblu diecezjalnym rozpoczął się 1 kwietnia 1995 r., a zakończył w listopadzie 1997 r. 27 czerwca 2011 r. Benedykt XVI wydał zgodę na ogłoszenie dekretów uznających heroiczność jej cnót.

Siostrzyczka ubogich

9 czerwca odbędzie się również beatyfikacja założycielki zgromadzenia sióstr serafitek – Małgorzaty Łucji Szewczyk. Urodziła się ona na Wołyniu w 1828 r.

Była ona bardzo wrażliwa na działanie Bożej Opatrzności i potrzeby bliźnich. Szukając drogi swego życia odważnie włączała się w pomoc potrzebującym, m.in. przez dwa lata pracowała w Ziemi Świętej, gdzie bezinteresownie opiekowała się chorymi i potrzebującymi pielgrzymami. Odczytała tam swoje powołanie jako „siostrzyczki ubogich”.

Po powrocie do Polski, ok. 1880 r. pojechała do Zakroczymia, aby odprawić rekolekcje pod kierunkiem bł. Honorata Koźmińskiego. Zaangażowała się w opiekę i utrzymanie kilku staruszek wynajmując poddasze. Zafascynowana duchowością maryjną i franciszkańską opatrywała rany, myła, żywiła swoje podopieczne. Zakładała też domy starców, ochronki, domy dziecka.

Ostatnie miesiące życia spędziła w domu zakonnym w Nieszawie. Zmarła 5 czerwca 1905 r. Od 1951 r. szczątki Matki Małgorzaty znajdują się w kruchcie kościoła serafitek w Oświęcimiu.