A jednak pojawiła się Zuzia

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 51-52/2012

publikacja 20.12.2012 00:00

Dla niepłodnych małżeństw. – Bezdzietne życie też ma sens, trzeba go tylko odnaleźć – przekonują Ania i Zdzisław, małżonkowie, którzy w duszpasterstwie są od samego początku, czyli prawie trzy lata.

A jednak pojawiła się Zuzia – Na dzieci czekaliśmy długo, ale z ufnością. Radość przyszła – mówią (od lewej) Marek i Ania oraz Małgosia i Mateusz Monika Łącka

Tu zrozumieliśmy, że jako małżeństwo możemy być potrzebni nie tylko dzieciom, których jeszcze nie mamy, ale przede wszystkim sobie nawzajem i innym małżeństwom, od których otrzymujemy wsparcie – dodaje Ania. Za wszystkie małżeństwa każdego dnia modlą sie siostry nazaretanki. Skutecznie, bo w krakowskim duszpasterstwie małżeństw niepłodnych urodziło się już pięcioro dzieci. Sześcioro kolejnych (a być może jeszcze więcej) jest w drodze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.