Szpetne bazgroły

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 03/2013

publikacja 17.01.2013 00:00

Chodzę ostatnio ulicami centrum Krakowa z mniejszą niż dotąd przyjemnością.

Coraz więcej murów pokrywają bowiem bazgroły pseudografficiarzy. Kiedyś pojawiały się głównie na odległych osiedlach, teraz można je znaleźć nawet na świeżo odnowionych murach zabytkowych budynków. Niedawno pobazgrano farbą średniowieczną bramę kamienicy przy ul. Szpitalnej, pamiętającą czasy bitwy pod Grunwaldem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.