W rytmie czardasza

pl

publikacja 11.02.2013 16:08

Na „Bal Niepokornych” w Hotelu Grand, który zakończył karnawał w Krakowie, zjechali goście z całej Polski.

W rytmie czardasza Tomasz Kowalczyk

O balu głośno było od kilku tygodni ze względu na nazwę. W Internecie dworowali z niego  w sposób mało wybredny Janina Paradowska i Daniel Passent, za to medialnego patronatu udzieliły wszystkie niezależne media, na co dzień rywalizujące ze sobą o Czytelników. Nic więc dziwnego, że przybywających gości witał tłum fotoreporterów.

W sobotni wieczór do Hotelu Grand stawili się tłumnie dziennikarze, politycy, przedsiębiorcy i akademicy. Parlament reprezentowali m.in. Włodzimierz Bernacki, Andrzej Duda, Krzysztof Szczerski, Ryszard Terlecki. Z Warszawy przyjechała mocna ekipa dziennikarska, m.in.: Ewa Stankiewicz, Krzysztof Feusette, Jerzy Jachowicz, Krzysztof Skowroński, Tomasz Sakiewicz i Ryszard Makowski, który dał także mini recital.

Bal otworzył oczywiście polonez, potem były walce i tanga, gościom przygrywał kwartet smyczkowy i jazzband. Punktem kulminacyjnym balu był występ wirtuoza skrzypiec Roby Lakatosa. Podczas koncertu nie sposób było ustać w miejscu. Ogniste czardasze przeszły w polskie piosenki tradycyjne, wykonywane przez całą salę, na koniec rewelacyjnie wybrzmiała „Ta ostatnia niedziela”.

Jak przystało na prawdziwy bal, był też i cel charytatywny. Licytowano dary na rzecz Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I st. im. Ignacego Paderewskiego w Krakowie. Dochód będzie przeznaczony na naprawę instrumentów muzycznych. Licytowano m.in. fotografie Stanisława Markowskiego, grafiki Ewy Barańskiej – Jamrozik, książki z autografami  i… oryginał pozwu wysłanego Tomaszowi Sakiewiczowi przez Adama Michnika.

Pomysłodawcy balu -  trójka radnych Krakowa: Adam Kalita, Ryszard Kapuściński i Marcin Szymański – zapowiadają, że to dopiero początek i już wiosną należy się spodziewać kolejnej imprezy integrującej „niepokornych”.